Już niebawem projekt przepisów o karaniu za pedofilię ma trafić do sejmu, zapowiada rząd. Przewiduje on m.in. zaostrzenie kar dla sprawców przestępstw seksualnych wobec dzieci oraz ich przymusowe leczenie.
Proponowane przez rząd zmiany przewidują kierowanie skazanych za pedofilię na przymusowe leczenie, mające na celu obniżenie ich popędu seksualnego. Ma się ono odbywać w zamkniętym ośrodku, a o sposobie leczenia mają decydować lekarze z Centralnego Ośrodka Seksuologii Sądowej, którego utworzenie przewiduje rządowy projekt. Wśród wymienionych metod leczenia pedofilii najwięcej emocji budzi tzw. kastracja chemiczna. Określenie to nie jest najszczęśliwsze, chociaż brzmi bardzo restrykcyjnie. Tak naprawdę ma niewiele wspólnego z kastracją. Kastracja to chirurgiczne usunięcie gruczołów płciowych męskich, czyli jąder, lub żeńskich – jajników, co powoduje ubezpłodnienie. Skutkiem kastracji jest okaleczenie osoby poddanej takiemu zabiegowi, bo pozbawia ją zdolności przekazywania życia. Podobny skutek wywołuje sterylizacja, polegająca na operacyjnym przecięciu nasieniowodu u mężczyzn i podwiązaniu jajowodów u kobiet, chociaż, w przeciwieństwie do kastracji, nie ma większego wpływu na popęd seksualny.
Polskie prawo stwierdza, że kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci pozbawienia zdolności płodzenia, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10 (art. 156 §1 kodeksu karnego). Tak zwana kastracja chemiczna polega na podawaniu środków hormonalnych obniżających nadmierny popęd seksualny. Nie prowadzi do pozbawienia zdolności przekazywania życia. Nie okalecza, a skutki takiej metody postępowania z pedofilami są odwracalne. Lekarze twierdzą, że aby takie leczenie było skuteczne, powinno być połączone z terapią psychologiczną lub psychiatryczną. Teologowie moraliści dodają, że w walce z skłonnościami pedofilskimi bardzo pomaga kierownictwo duchowe dobrego spowiednika. Zgodnie z obowiązującym obecnie w Polsce kodeksem karnym sąd może (ale nie musi) orzec umieszczenie sprawcy przestępstwa „skierowanego przeciwko wolności seksualnej, popełnionego w związku z zakłóceniem jego czynności psychicznych o podłożu seksualnym” w zakładzie zamkniętym lub skierować na leczenie ambulatoryjne. Taki środek zapobiegawczy może być zastosowany wobec przestępcy skazanego na karę pozbawienia wolności bez zawieszenia po odbyciu kary więzienia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wiesława Dąbrowska-Macura, sekretarz redakcji