Robienie zdjęć to nie proste naciskanie guzika migawki. To pewien styl życia, rodzaj komunikacji ze światem, języka. Wakacje to doskonały moment, by zacząć uczyć się języka obrazu z pożytkiem dla siebie i rodziny.
Fotografia to najbardziej chyba demokratyczna forma sztuki. W zasadzie każdy może się nią zająć, każdy może ją uprawiać. Technologia cyfrowa powoduje, że nie trzeba – tak jak kiedyś – mieć swojego laboratorium fotograficznego, wystarczy domowy komputer. Ten artykuł jest dla ciebie, Czytelniku, który jeszcze nie masz aparatu albo swój stary sprzęt chcesz wymienić na nowy. Zanim cokolwiek się zacznie, trzeba odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Co kupić? Aparat cyfrowy czy analogowy? Odpowiedź jest prosta. Cyfrowy. Fotografia analogowa to dzisiaj rynek niszowy, który zaspokaja gusta najbardziej wybredne.
No i pytanie drugie: jaki konkretnie cyfrowy aparat kupić? Na potrzeby tego krótkiego przewodnika podzieliliśmy aparaty dostępne na rynku na trzy grupy:
• aparaty tanie
• aparaty wszechstronne
• aparaty dla ambitnych
Zanim kilka słów o każdej z tych grup, jedno wyjaśnienie. Dobre zdjęcia można robić każdym aparatem. Jakość zdjęcia nie jest uzależniona od typu aparatu. Każdy z nich ma swoje ograniczenia i swoje zalety. Dylemat, jaki konkretnie model kupić, da się streścić jednym zdaniem: nie można mieć wszystkiego.
Proste
Aparaty z grupy „tanie” wcale nie oznaczają niskiej jakości. To po prostu konstrukcje kompaktowe. Główny nacisk położony jest na robienie zdjęć w warunkach standardowych. Takich, z jakimi mamy do czynienia w przeważającej większości przypadków. To aparaty tanie, lekkie i małe. Swego rodzaju przeciwieństwem są aparaty „dla ambitnych”. Te z kolei są dużo lepiej przystosowane do warunków ekstremalnych, szczególnych. Często mają wzmocnioną konstrukcję czy wymienialne obiektywy. Można podłączyć do nich teleobiektyw do robienia zdjęć dalekich obiektów, ale także tzw. rybie oko – czyli obiektyw z szerokim kątem „widzenia”. Ten przydaje się chociażby wtedy, gdy z bliska chcemy zrobić zdjęcie czegoś dużego (fresk na ścianie katedry). Inne funkcje dla ambitnych to chociażby tzw. stabilizacja obrazu (przydaje się na przykład wtedy, gdy fotografujemy przez duży teleobiektyw), czy możliwość wyłączenia automatycznego ustawiania ostrości (tzw. autofocus).
Dla ambitnych
Aparaty z grupy „dla ambitnych” mają same zalety, ale… są najdroższe, najcięższe i konsumują najwięcej energii. Czy to może być problem? Tak. Takiego sprzętu nie da się wrzucić do torby plażowej. Z kolei nie wszystkim odpowiada chodzenie z plecakiem fotograficznym. Co warte w tym miejscu podkreślenia, aparaty dla ambitnych mają wiele funkcji, które do robienia zdjęć pamiątkowych wcale nie są niezbędne. Ba, niektóre z nich nigdy nie zostaną wykorzystane.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek