"Najważniejszy dzień życia. Gra"

Z cyklu: Co warto obejrzeć?

Ostatnio miałam okazję obejrzeć stary film z lat 70., ale bardzo mi się spodobał. Film "Gra" należy do cyklu "Najważniejszy dzień życia" w reżyserii Andrzeja Konica.

Film rozpoczyna się podchodzeniem reportera radiowego (Janusz Bukowski) do różnych osób, który pyta ich o najważniejszy dzień życia. I tak spotyka panią Melanię Kicałę (Ryszarda Hanin), która zaczyna opowiadać mu swoją historię od momentu przeniesienia się do swojej córki Danki (Joanna Jędryka) i zięcia Stefana (Marian Kociniak) do Warszawy. Nie jest to dla niej łatwe. Wszyscy patrzą na nią, jak na kobietę ze wsi. Jej córka i zięć wykładają na uniwersytecie.

Melania ma jednak świetną pamięć. Pewnego popołudnia wraz dziećmi ogląda teleturniej "Wielka gra". Okazuje się, że ma się pojawić nowa kategoria dotycząca mitów. Zięć kwituje, że "to coś dla mamy", bo pani Kicała lubi opowiadać bajki. Kobieta postanawia przeczytać mitologię i udać się na eliminacje. Ukrywa jednak wszystko przed rodziną. Pilnie jednak studiuje kolejne tomy. Ale czy ostatecznie ma szansę na wygraną?  

Film podoba mi się również ze względu na ukazanie klimatu lat 70. Radości z pierwszego auta. Nawet samo mieszkanie bohaterów wydaje się znajome. Jest też sporo zabawnych wątków. Poza tym pokazuje, że nie należy kogoś skreślać i że każdy może odkryć w sobie różne talenty. A także, że wiele można zdziałać determinacją, wytrwałością i pracą. 

Polecam na jeszcze letnie wieczory.

« 1 »

MG