Wietnam. Ponad tysiąc katolików demonstrowało 25 stycznia w Ha Dong, 40 km od Hanoi, domagając się zwrotu budynku kościelnego, nielegalnie zajętego przez lokalne władze 30 lat temu.
Proboszcz ks. Joseph Ngu-yen Ngoc Hinh przewodniczył procesji pod ścianami gmachu, a następnie kilkugodzinnej modlitwie, która trwała pomimo padającego deszczu. Modlitewny protest w liczącym 200 tys. mieszkańców Ha Dong trwa od 6 stycznia. Wzorowany jest na podobnych manifestacjach, odbywających się od grudnia w Hanoi.
Budynek, którego zwrotu od wielu lat domagają się parafianie, został im zabrany w 1977 r. Znalazła się w nim siedziba lokalnego Komitetu Ludowego. Jednak od niedawna stoi on pusty, po przeprowadzce Komitetu w inne miejsce.
Na ponowioną prośbę o zwrot budynku prawowitemu właścicielowi, władze lokalne odpowiedziały, że w 1977 r. został on podarowany władzom miasta przez „przywódcę parafialnego”. Według ks. Ngu-yena Ngoc Hinha był to mianowany przez partię komunistyczną przewodniczący rady parafialnej, którego jedną z pierwszych decyzji było przekazanie władzom własności kościelnego budynku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W świecie