Rosja. 12 października prezydent Władimir Putin przyjął w swojej rezydencji szefów resortów spraw zagranicznych i obrony USA – Condoleezzę Rice i Roberta Gatesa, którzy przyjechali do Moskwy na konsultacje, m.in. w sprawie rozmieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie.
Prezydent Rosji zaapelował, aby do czasu zakończenia konsultacji z Rosją na temat obrony antyrakietowej Stany Zjednoczone nie forsowały swoich wcześniejszych uzgodnień z państwami wschodnioeuropejskimi. Groził poważnymi konsekwencjami, jeśli Waszyngton nie wycofa się z tych planów.
Zachęcał do tego, aby Moskwa i Waszyngton zabiegały o nadanie rosyjsko-amerykańskiemu układowi INF (o likwidacji rakiet krótkiego i średniego zasięgu) charakteru globalnego. Przestrzegał, że jeśli się to nie uda, Rosja może wyjść z tego układu.
W trakcie rozmowy Putin ironizował na temat zagrożenia ze strony Iranu, którym Waszyngton uzasadnia plan rozmieszenia części obrony przeciwrakietowej w Czechach i Polsce. – Oczywiście, jest możliwe, że pewnego dnia zainstalujemy systemy obrony przeciwrakietowej gdzieś na Księżycu – powiedział Putin, którego uwaga spotkała się podobno z „lodowatym milczeniem” delegacji amerykańskiej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W świecie