Ugandyjski kapłan dziękuje za studnię dla 3 tys. osób

Wioska Pabala na północy Ugandy, otrzymała studnię głębinową. To woda dla ok. 3 tys. mieszkańców okolicy. - To wielkie błogosławieństwo dla lokalnej społeczności - mówi ks. David Okullu, nadzorujący prace nad studnią

Wioska Pabala Opwony, położna niedaleko miasta Kalongo na północy Ugandy, w dystrykcie Agago, otrzymała nową studnię głębinową. Wyposażona w pompę ręczną studnia służyć będzie społeczności ok. 3 mieszkańców okolicy.

Studnia została wybudowana z inicjatywy katowickiej fundacji SORUDEO Africa, przy wsparciu prywatnej dobrodziejki oraz Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Prace na miejscu w Ugandzie organizował ks. David Okullu, proboszcz parafii w Pabo, z archidiecezji Gulu, który w poprzednich latach kilkakrotnie gościł w polskich parafiach.

Studnia w Pabala to ósma studnia na północy Ugandy, w której budowę zaangażowany jest ks. Okullu, wybudowana dzięki wsparciu ofiarodawców z Polski.

Odwiert studni w Pabala Opwony miał miejsce 19 czerwca 2022. Prace trwały dwa dni, a woda zdatna do spożycia była na głębokości 63 metrów.

Oficjalne otwarcie i poświęcenie studni miało miejsce 15 lipca. Studnia została poświęcona przez ks. Davida Okullu w obecności mieszkańców wioski.

- Tutaj po wodę chodzą kobiety i dziewczynki. Dojście do najbliższej studni i powrót z pełnymi baniakami często zajmuje nawet kilka godzin. Ta nowa studnia to wielkie błogosławieństwo dla lokalnej społeczności - mówi ks. Okullu.

Kapłan przywołuje tradycyjne przysłowie Aczoli, grupy etnicznej zamieszkującej północ Ugandy. - Kulu pong go gange, czyli jezioro napełnia się z małych dopływów. To tradycyjna mądrość, wskazująca, że jeśli wspólnie działamy, to nawet małymi środkami, można osiągnąć wielki cele.  

Koszt odwiertu studni głębinowej na północy Ugandy to 24 mln szylingów ugandyjskich (ok. 30 tys. PLN)

Prace nad dostępem do wody i budowa studni głębinowych na północy Ugandy to priorytet dla SORUDEO.

Tamtejsi mieszkańcy trudnią się przede wszystkim rolnictwem i hodowlą bydła. Na wsiach, jak w Pabala Opwony, nie ma prądu, a dostęp do wody możliwy jest jedynie poprzez studnie, które rozlokowane są niejednokrotnie w odległości 5 km jedna od drugiej.  

Prace przy odwiercie prowadzone są przez lokalną firmę. Na miejscu nadzoruje je ks. Okullu. Następnie opiekę nad wybudowaną studnią i jej kontrolę, obejmuje komitet wioski.

Więcej na: www.sorudeoafrica.org

« 1 »

kb/sor