Thimphu. Rząd królestwa Bhutanu wyraził gotowość do rejestracji grup chrześcijańskich. Jeśli do tego dojdzie, będzie to przełom w polityce wyznaniowej tego niewielkiego królestwa w Himalajach, między Indiami a Chinami.
Bhutan jest krajem zdominowanym przez buddystów. Spośród 700 tys. mieszkańców tego państwa aż 70 proc. wyznaje buddyzm, władza zezwala jeszcze na praktykowanie hinduizmu. Od końca lat 60. ub. wieku chrześcijanie byli tu objęci całkowitym zakazem kultu, prześladowani i zmuszani do emigracji.
Praktykowanie chrześcijaństwa jest możliwe jedynie w warunkach prywatnych. Zabrania się m.in. wydawania i rozpowszechniania Biblii, budowania szkół chrześcijańskich i wjazdu do kraju zagranicznych duchownych.
Jeszcze w październiku ubiegłego roku sąd w Bhutanie skazał protestanta Prema Singha Gurunga na trzy lata więzienia za wyświetlenie w dwóch wioskach filmu o Jezusie.
Po informacji o zmianie polityki wyznaniowej szereg zgromadzeń misyjnych, działających dotąd w Indiach, w pobliżu granicy z Bhutanem, zgłosiło gotowość rozpoczęcia działalności także w tym kraju.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Szymon Babuchowski