Miała być artystką. Była żołnierzem elitarnej formacji, a ostatecznie została szczęśliwą zakonnicą.
Górale z ogromną dumą mówią czasem o niej: „Nasza G.I. Jane z Suchego”. Siostra Jadwiga Szczechowicz, albertynka, żołnierz marines, na zawsze poświęciła się Panu Bogu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska