Przypowieść o bogaczu i ubogim Łazarzu mówi nam o dwóch sprawach: po pierwsze, że Bóg kocha ubogich i podnosi ich z uniżenia, po drugie, że nasze ostateczne przeznaczenie jest uwarunkowane naszą postawą, że powinniśmy kroczyć drogą, którą Bóg nam pokazał, abyśmy osiągnęli życie, a drogą tą jest miłość, rozumiana nie jako uczucie, ale jako służba innym, w miłości Chrystusa.
Tylko Miłość przez wielkie M daje prawdziwe szczęście! Pokazuje to młoda dziewczyna, która wczoraj została ogłoszona błogosławioną tu, w Rzymie.
Mówię o Chiarze Badano – młodej Włoszce, urodzonej w 1971 r., którą choroba doprowadziła do śmierci w wieku niespełna 19 lat, ale która stała się dla wszystkich promieniem światła, jak na to wskazuje jej przydomek: „Chiara Luce” (jasne światło).
Jej ostatnie słowa, pełne przylgnięcia do woli Bożej, brzmiały: „Żegnaj, mamo. Bądź szczęśliwa, bo ja jestem”. Wychwalajmy Boga, gdyż Jego miłość jest silniejsza od zła i śmierci i dziękujmy Maryi Pannie, która prowadzi młodych, także wśród trudności i cierpień, do zakochania się w Jezusie i odkrycia piękna życia.
„Anioł Pański”
26.09.2010 Castel Gandolfo
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie