Warszawa. 12 sierpnia na fasadzie Pałacu Prezydenckiego odsłonięto i poświęcono tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej.
Odbyło się to w pośpiechu, bez udziału prezydenta Komorowskiego, parlamentarzystów, członków rządu, a władze stolicy reprezentował tylko wiceprezydent Jacek Wojciechowicz. Na odsłonięcie nie zaproszono rodzin ofiar katastrofy, nawet ich o tym nie poinformowano. Tablicę odsłonił szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski, jeden z warszawskich księży pobłogosławił.
Na prostokątnej tablicy, z szarego granitu, znajduje się krzyż, a poniżej napis: „W tym miejscu w dniach żałoby po katastrofie smoleńskiej, w której 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96 osób – wśród nich prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką i były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, obok krzyża postawionego przez harcerzy gromadzili się licznie Polacy zjednoczeni bólem i troską o losy państwa”.
Pod napisem znajduje się lilijka harcerska.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - wdm