Jak powszechnie wiadomo, prawie wszyscy twórcy amerykańskiej potęgi filmowej urodzili się na ziemiach dzisiejszej Polski.
Samuel Goldwyn w Warszawie (jako Szmul Gelbfisz), bracia Warner nazywali się Wonsal i pochodzili z Makowa Mazowieckiego, a Billy Wilder z Suchej Beskidzkiej. Oczywiście wszyscy wyżej wymienieni nie mieli jakiegoś szczególnego sentymentu do Polski, czego nie można powiedzieć o twórcach kinematografii nad Wisłą, także pochodzenia żydowskiego. O narodzinach naszego Hollywood opowiada znakomity dokument Jacka Papisa, przypomniany przez TVP Historia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko