Pat w Afganistanie

Autorski przegląd A.D. 2009 Na świecie Afganistan. Hamid Karzaj został 2 listopada ogłoszony zwycięzcą wyborów w Afganistanie. Nie rozwiązało to żadnego z problemów tego kraju.

Nie doszło do drugiej tury, gdyż z wyborów wycofał się lekarz i były szef dyplomacji Abdullah Abdullah, zarzucając rządzącym fałszowanie wyborów. Taki wynik oznacza, że w Afganistanie Zachód może liczyć tylko na Karzaja, którego Afgańczycy nie szanują i nie akceptują. Po ośmiu latach rządów jego ekipa ma opinię złodziei i łapowników.

Pod kontrolą talibów znajdują się coraz większe regiony kraju, a zachodnia koalicja nie znalazła skutecznego sposobu, aby temu przeciwdziałać. Nie udało się stworzyć armii i policji afgańskiej. Gdy dochodzi do starć, żołnierze i policjanci uciekają albo przechodzą na stronę talibów.

W listopadzie prezydent Obama poinformował, że kontyngent amerykański w Afganistanie zostanie zwiększony o 30 tys. Już w tej chwili wojska zachodniej koalicji liczą blisko 100 tys. żołnierzy, czyli tyle, ile wynosił radziecki kontyngent w 1985 r. w szczytowym okresie wojny w Afganistanie. Bez rozwiązań politycznych, dopuszczających także talibów do rozmów, Zachód tej wojny nie wygra.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Grajewski