Na naszych oczach spełnia się ogromne marzenie św. Tereski, która wyznawała: "Chciałabym przemierzać świat, głosząc Twoje imię, i postawić na ziemi niewiernych Twój zwycięski Krzyż".
Święta, która nigdy nie opuściła klasztoru, została patronką misji.
Długi na półtora metra i szeroki na metr relikwiarz leciał już wojskowym śmigłowcem, był niesiony na ramionach żołnierzy, jechał między drapaczami chmur Ameryki, lichymi chatkami Syberii i zrujnowanymi domami Bośni.
Na całym świecie obecność relikwii wywołuje ogromny entuzjazm i ożywienie życia religijnego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz