Nie ma polskiego śladu

Można wykluczyć udział służb specjalnych PRL w zamachu na Jana Pawła II – mówi „Gościowi” prokurator Ewa Koj, naczelnik pionu śledczego katowickiego oddziału IPN

Pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach prowadzi od 2006 r. śledztwo w sprawie udziału komunistycznych służb specjalnych w zamachu na Jana Pawła II w maju 1981 r. W ubiegłym tygodniu do katowickiego oddziału IPN trafiły kopie protokołów przesłuchań Ali Agcy i trzech innych podejrzanych o udział w zamachu na papieża Jana Pawła II, sądzonych we Włoszech w tzw. procesie bułgarskim. Prowadząca to śledztwo prokurator Koj mówi „Gościowi” o znaczeniu tych protokołów dla śledztwa i jego przebiegu.

Bogumił Łoziński: Jakie znaczenie dla śledztwa może mieć analiza protokołów przesłuchań Ali Agcy, które właśnie trafiły do Polski?
Prok. Ewa Koj: – One mają bardzo duże znaczenie, bo każdy prokurator prowadzący śledztwo w sprawie jakiejś zbrodni powinien zapoznać się z zeznaniami sprawy. I choć nasze postępowanie nie dotyczy samego Agcy, lecz sprawstwa kierowniczego służb specjalnych bloku państw socjalistycznych, to jego zeznania mogą mieć dla nas dużą wartość.

Kiedy można spodziewać się pierwszych wniosków po analizie tych protokołów?
– Na razie musimy je przetłumaczyć na język polski, a to jest prawie 4 tys. kart, niektóre są kserowane dwustronnie. Myślę, że pierwsze protokoły będą przetłumaczone jeszcze w tym roku. Chciałam podkreślić, że generalne tezy zawarte w tych aktach są ogólnie znane. Naszą rolą będzie dokonanie ich analizy procesowej z punktu widzenia śledztwa. Mamy też zamiar przesłuchać samego Ali Agcę, który znajduje się w więzieniu w Turcji.

Ale czy jego zeznania są wiarygodne? Przecież wielokrotnie zmieniał wersje wydarzeń?
– Nawet jeśli jest niewiarygodny, to warto zadać mu kilkadziesiąt pytań, być może jego odpowiedzi coś wniosą do sprawy. Interesujące jest także to, dlaczego tak często w swych wyjaśnieniach zmieniał wersję wydarzeń.

Katowicki oddział IPN prowadzi to śledztwo od 3 lat. Czy udało się wykazać jakiekolwiek związki komuni-stycznych służb specjalnych z zamachem na Jana Pawła II?
– Istnieją poszlaki, które na to wskazują. Choć materiały STASI zostały mocno przetrzebione, udało nam się otrzymać materiały wskazujące na związek tych służb z zamachem na Papieża. Podobne wnioski płyną z materiałów czeskich służb.

Czy te materiały pozwolą na postawienie komuś aktu oskarżenia?
– Z całą pewnością nie. Naszym celem jest uprawdopodobnienie założenia śledztwa. Musimy mieć świadomość, że nie wszędzie zbrodnie komunistyczne są ścigane tak jak w Polsce, a zbrodnie pospolite ulegają przedawnieniu.

Jeden z oficerów wywiadu PRL twierdzi, że polski wywiad wiedział o zamachu na Jana Pawła II. Czy polskie służby specjalne uczestniczyły w tym zamachu?
– Z naszego śledztwa wynika, że tropy polskie są fałszywe. Idąc za zeznaniami tego oficera, dotarliśmy do zbioru zastrzeżonego wywiadu wojskowego. Po analizie materiałów wykluczyliśmy, że polski wywiad wojskowy, czy cywilny, wiedział o zamachu. Jeśli był jakikolwiek udział polskich służb, to na poziomie informacji o Papieżu, ale nie bezpośrednio w całej operacji.

Jeżeli nie będziemy mogli pociągnąć nikogo do odpowiedzialności, to po co ten proces?
– Większość śledztw IPN zmierza do poznania prawdy. Nawet śmierć sprawcy nie przeszkadza w prowadzeniu śledztwa. Pociągnięcie do odpowiedzialności jest celem drugorzędnym wobec ustalenia prawdy.

W momencie rozpoczęcia postępowania IPN postawił tezę o udziale komunistycznych służb w zamachu na Jana Pawła II. Czy po 3 latach śledztwa ta teza znajduje potwierdzenie?
– O ile mogę wykluczyć udział polskich służb specjalnych w tym zamachu, o tyle śledztwo nie pozwala mi postawić takiego twierdzenia w stosunku do służb innych krajów bloku komunistycznego, chodzi o Niemcy i ZSRR.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Bogumił Łoziński