Pożegnanie prezydenta

Kim De-dżung był katolikiem, nosił imię Thomas More. W 2000 roku został uhonorowany pokojowym Noblem za zasługi na rzecz pojednania obu Korei oraz działania na rzecz praw człowieka.

W ramach strategii tzw. Polityki Słonecznego Blasku doprowadził w 2000 r. do pierwszego w historii szczytu przywódców obu państw koreańskich. Na wieść o jego śmierci Konferencja Biskupów Katolickich Korei wyraziła „głęboki żal” i „ból narodu koreańskiego”.

W wydanym oświadczeniu przypomniano jego „decydujący krok ku sprawiedliwości i pokojowi”, mimo „cierpień politycznych i zagrożenia życia”, jakie musiał znosić na tej drodze. Biskupi zwrócili uwagę, że zmarły „był prawdziwym wiernym katolickim, który wcielał w praktykę słowo Boże”.

Liczba katolików w Korei Południowej przekroczyła 5 milionów, czyli prawie 10 procent ludności kraju. Według raportu koreańskiego episkopatu, od 10 lat liczba członków Kościoła rośnie średnio o 2,7 proc. rocznie. Kościół katolicki cieszy się w Korei Południowej ogromnym autorytetem, z jego zdaniem liczą się politycy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ek/PAP