Sejm wolny od nepotyzmu

Warszawa. Parlamentarzyści nie będą mogli zatrudniać swoich dzieci, żon i bliskich krewnych. Od sierpnia obowiązuje rozporządzenie, wydane przez marszałka Komorowskiego.

Chodzi nie tylko o współmałżonków czy dzieci, ale także osoby spokrewnione do drugiego stopnia. Takie przepisy mają zapobiec nepotyzmowi.

Praktyka zatrudniania krewnych w biurach poselskich nie należy do rzadkości. Na nepotyzmie przyłapana została kilka lat temu posłanka R. Beger, która zatrudniała córkę, czy posłanka SLD S. Pusz, która zatrudniała matkę. Według Komorowskiego, w tej kadencji Sejmu nie ma już takich sytuacji. Każdy poseł co miesiąc dostaje 11 tys. złotych na prowadzenie biura.

Specjalista od katolickiej nauki społecznej ks. Krzysztof Mądel SJ zwraca uwagę, że sam fakt zatrudniania krewnych nie jest nepotyzmem, o ile są oni kompetentni i dobrze wykonują swoje obowiązki. – Nepotyzm jest wówczas, jeśli wybierając kandydata na dane stanowisko nie kierujemy się jego kompetencjami, lecz związkami rodzinnymi – wyjaśnia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..