W Księdze Rodzaju napisane jest, że krew Abla, zabitego przez brata Kaina, woła do Boga z ziemi (por. 4,10). Niestety, dziś, podobnie jak wczoraj, wołanie to nie ustaje, ponieważ nadal leje się ludzka krew w rezultacie przemocy, niesprawiedliwości i nienawiści.
Kiedy ludzie nauczą się, że życie jest święte i należy tylko do Boga? Kiedy zrozumieją, że jesteśmy wszyscy braćmi? Na wołanie z powodu przelanej krwi, które dochodzi z tylu stron ziemi, Bóg odpowiada krwią swego Syna, który dał życie za nas. Chrystus nie odpowiedział na zło złem, lecz dobrem, swą nieskończoną miłością. Krew Chrystusa jest dowodem wiernej miłości Boga do ludzkości.
Wpatrując się w rany Ukrzyżowanego, każdy człowiek, nawet w sytuacji skrajnego moralnego ubóstwa, może powiedzieć: Bóg mnie nie opuścił, kocha mnie, oddał życie za mnie; i w ten sposób odzyskać nadzieję.
Niech Maryja Panna, która u stóp krzyża, wraz z apostołem Janem przyjęła testament krwi Jezusa, pomoże nam odkryć na nowo nieocenione bogactwo tej łaski i odczuć głęboką i wieczną wdzięczność za nią.
„Anioł Pański”, 5 lipca 2009
fot. Henryk Przondziono
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie