Stwierdzenie „dojrzałość wiary” stało się rozpowszechnionym sloganem. To postawa kogoś, kto nie daje posłuchu Kościołowi i jego pasterzom, ale wybiera sobie, w co chce wierzyć bądź nie.
To coś w rodzaju wiary „zrób to sam”. Taką dojrzałość przedstawia się jako „odwagę” wypowiadania się przeciwko Magisterium Kościoła. Nie trzeba odwagi, gdy ma się pewność publicznego poklasku.
Odwagi potrzeba, by przylgnąć do wiary Kościoła, także gdy jest ona sprzeczna ze „schematem” proponowanym przez świat.
Rzym 28.06.2009
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie