Nie sądźcie

Ojciec przeor udostępnił mi niedawno list, w którym przeczytałem między innymi: „…przypominam sobie występowanie o. Leona jako pupilka telewizji i jego niepoważne rozmowy...

Dawno i długo kryłam niezadowolenie, gdy oglądałam Ojca Leona jako wyzwolonego postępowca”.

Nie reagujemy na anonimy, ale list był z Siedlec, a więc z miasta, które zaszczyciło mnie honorowym obywatelstwem.

Wobec takiej opinii zniewolonej – jak widać – konserwatystki – ani TAK ani NIE, tylko polecenie się miłosiernemu sądowi Boga i ludzi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

o. Leon Knabit, benedyktyn z Tyńca