Warszawa. Warszawska Giełda Papierów Wartościowych (GPW) obchodzi 18. urodziny. Pierwsza jej sesja miała miejsce 16 kwietnia 1991 roku.
Miejscem notowań na początku było ostatnie piętro… budynku Komitetu Centralnego PZPR w Warszawie. Warszawska giełda rozpoczęła działalność, gdy w Polsce nie działały jeszcze instytucje zajmujące się inwestowaniem na giełdzie, biura maklerskie.
Na początku jej działalności, by kupić akcje, do siedziby giełdy trzeba było przyjść osobiście, a pieniądze najlepiej było przynieść w gotówce. Stąd krążą anegdoty, że pierwsi inwestorzy pliki banknotów przynosili w reklamówkach. Na pierwszej sesji notowanych było pięć spółek. Dzisiaj jest ich blisko 400. Po kilku miesiącach działania (pierwsze notowania odbywały się tylko raz w tygodniu) wartość notowanych na giełdzie spółek wynosiła 161 mln złotych. Dzisiaj wartość giełdy wynosi 417 miliardów. Dwa lata temu GPW była warta prawie 900 mld.
Na początku chętnych na kupowanie akcji było tak wielu, że notowania nielicznych spółek szybowały w górę. W 1993 roku Warszawski Indeks Giełdowy wzrósł o 1095 proc. Najwięcej chętnych, w 18-letniej historii warszawskiej giełdy, było na zakup akcji Banku Śląskiego. W ofercie publicznej zapisało się na nie kilkaset tysięcy osób. Emisja zakończyła się skandalem. Dzisiaj warszawska GPW choć w porównaniu z giełdą we Frankfurcie czy Londynie jest dużo mniejsza, jako jedna z nielicznych w Europie notuje zwyżki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek