Warszawa. Wicepremier i minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna powiedział w RMF, że w jego resorcie trwają prace nad zmianą systemu emerytalnego podległych mu służb mundurowych.
Nie wyjaśnił, na czym dokładnie będą polegały zmiany, które miałyby obowiązywać od 2010 r. Z kontekstu wynika jednak, że chodzi o ograniczenie przywilejów emerytalnych, czyli wydłużenia czasu pracy. Mówi się, że w przypadku przynajmniej niektórych służb mundurowych przejście na emeryturę mogłoby być możliwe dopiero po 20 czy 25 latach służby.
Obecnie funkcjonariusze podlegli MSWiA, czyli policjanci, strażacy, funkcjonariusze Straży Granicznej i Służby Więziennej, a także funkcjonariusze służb specjalnych, mogą przechodzić na emerytury już po 15 latach służby. Otrzymują wówczas 40 proc. ostatniego uposażenia pensji i mogą sobie jeszcze dorabiać. Za każdy dodatkowy rok służby otrzymują dodatkowe 2,6 proc. podstawy wymiaru emerytury.
Przeciw planom zmiany tego stanu rzeczy zaprotestowali policyjni związkowcy. Zażądali dymisji wicepremiera. Grożą też masowymi odejściami ze służby, która i tak cierpi obecnie na braki kadrowe.
Preferencyjne zasady emerytalne dotyczą także żołnierzy. Ministerstwo Obrony Narodowej informuje jednak, że nie planuje zmian w zakresie emerytur wojskowych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - jd