Napisali o nas. Co widzisz, patrząc na tytuł naszego adwentowego cyklu „Piszę do Ciebie”? Nawiązanie do Listu św. Pawła? Nie żartuj! Przecież czarno na białym widać, że kryje się tu podstępna propaganda pro-PiSowska. Jeszcze nie widzisz
A pierwsze trzy litery nie układają się w skrót partii poprzednio rządzącej? Jeśli nadal upierasz się przy swoim, to mam dla Ciebie złą wiadomość: nie nadajesz się do pracy w portalu gazeta.pl. Internetowy organ „Gazety Wyborczej” nie dał się nabrać na przebiegły kamuflaż redakcji „Gościa”. Autorzy demaskatorskiego artykułu powołali się na tajemniczego użytkownika serwisu Alert24, który „doniósł o specyficznym zapisie cytatu” z Listu św. Pawła do Filemona. Dziennikarka portalu gazeta.pl i dziennikarz Radia TOK FM dopatrzyli się nawet powiązania akcji z niedawną zapowiedzią Jarosława Kaczyńskiego o nowej strategii dojścia do władzy. „Punktem dotarcia do naszych działaczy, posłów, senatorów jest parafia”, cytują prezesa PiS wnikliwi dziennikarze.
Rozumiem wrażliwość autorów. Sam nieraz drżę z oburzenia, gdy podczas Mszy św. ministrant śpiewa fragment Psalmu: „Pan miłuje prawo i sprawiedliwość”. Bezczelny nawet nie pominie tak kontrowersyjnej frazy. Ale teraz boję się, że ofiarą wrażliwości dziennikarzy gazety.pl padną na przykład pisuary. Skojarzenia z PiS-em tylko naiwny nie dostrzega. Jak zdemontują pisuary, to tłok w damskich ubikacjach gwarantowany. Szkoda mi tylko naszego grafika, autora logo z wyraźniejszymi trzema pierwszymi literami: on akurat nie pała miłością do propagowanej rzekomo przez nas partii.
To trochę poniżające, że musimy tłumaczyć się, że nie jesteśmy wielbłądami. Gazeta.pl sensacyjną informację zamieściła na pierwszej stronie, obok ważnych informacji z kraju i ze świata. Uderzyło ich najbardziej to, że litera „s” wyraźnie przerasta rozmiarem dalszą część. Intencją naszego grafika było nadanie hasłu cyklu wrażenia starożytnego tekstu. Przypadek sprawił, że akurat „s” jest większe, podbnie jak w słowie „Ciebie” większe okazało się „b”. Natomiast nigdy nie posługiwaliśmy się zapisem „PiSzę do Ciebie” w pisowni zwykłej, co sugerują dziennikarze gazety.pl.
Mamy do czynienia z paranoją. I z ciężką chorobą: kojarzenia wszystkiego z polityką. Nawet głupio nam tłumaczyć, że akcję adwentową przygotowywaliśmy od wielu miesięcy, na długo przed wspomnianą wypowiedzią Kaczyńskiego (zresztą, także zmanipulowaną). Najśmieszniejsze jest to, że zwolennicy PiS oskarżają nas o sprzyjanie PO. Z kolei PO-owcy zarzucają nam propagowanie PiS. A dowodem dla jednych i drugich jest na przykład publikowanie wywiadów z politykami to jednej, to drugiej strony.
Chciałbym tylko zapytać autorów z gazety.pl i Radia TOK FM, czy znają książkę ks. Tischnera „W krainie schorowanej wyobraźni”. Chociaż jej treść porusza trochę inne sprawy, tytuł z pewnością może być naszą dedykacją dla gazety.pl.
P.S. Pod presją sytuacji zdradzamy, że najbliższy cykl przed Wielkanocą zatytułujemy „Twój Wielki POst”. Pracujemy już nad logo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina