Domagają się prawa do zabijania

Rada Europy zachęca w niej 47 państw członkowskich do zagwarantowania kobietom prawa do aborcji oraz do zniesienia istniejących restrykcji. Biskup Elio Sgreccia, przewodniczący Papieskiej Akademii „Pro Vita”, uznał rezolucję za deklarację sprzeczną z prawami człowieka. Podkreślił, że „prawo do aborcji” jest „fałszywym prawem”. Jest to pierwszy oficjalny głos Stolicy Apostolskiej na temat rezolucji Rady Europy.

Bp Sgreccia zwraca uwagę na niekonsekwencje zawarte w rezolucji, gdzie aborcję uważa się za zło, którego należy unikać, a jednocześnie zachęca się do jej upowszechniania. Rezolucja stanowi „niebezpieczny precedens, gdyż po raz pierwszy w międzynarodowym dokumencie wprowadza prawo do aborcji”. „Na jakiej podstawie można usprawiedliwić prawo do zabicia ludzkiej istoty, niewinnej, słabej i bezbronnej?” – pyta bp Sgreccia. Za tego rodzaju żądaniami stoi dyskryminacyjna ideologia.

Wpisują się w nią zawarte w rezolucji pojęcia zdrowia, integralności cielesnej, kosztów społecznych, a nawet sformułowanie „prawo każdej ludzkiej istoty”, do którego dołączony jest kuriozalny dodatek: „także kobiet”. Bp Sgreccia wykazuje, że „prawo do aborcji” jest sprzeczne z oryginalnym znaczeniem praw człowieka, w których prawo do życia jest fundamentalnym i nadrzędnym prawem w stosunku do innych praw człowieka.

„Aborcja na życzenie nie może zostać sprowadzona do kwestii dysponowania własnym ciałem, bo wyborowi temu towarzyszy dramatyczna decyzja o zniszczeniu ludzkiego życia. »Prawo do aborcji« neguje prawo do życia poczętego dziecka” – zauważa bp Sgreccia.