"Lato świętych kobiet" Nie była nigdy na misjach, a została ich patronką. Nie skończyła studiów, ale ma tytuł doktora Kościoła. Mieszkała w skromnej celi Karmelu w Lisieux, a jej zdjęcie można spotkać... na placu Pigalle w Paryżu. I nie kibicowała żadnej piłkarskiej drużynie, a była niedawno na mundialu w RPA. Co za kobieta!
Nie jest to postać tak barwna jak św. Franciszek z Asyżu. Ani osoba o burzliwej przeszłości jak św. Augustyn. Nie ma w jej historii niczego z fascynującej drogi, jaką przeszła Edyta Stein (św. Teresa Benedykta od Krzyża). Ani spektakularnych dzieł miłosierdzia, z których słynęła bł. Matka Teresa z Kalkuty. A jednak wpływ, jaki na Kościół wywarło proste życie Tereski i jej doktryna „małej drogi”, czyni z niej jedną z najbardziej interesujących i kochanych przez wiernych świętych w historii. Jak to możliwie, by niepozorna karmelitanka z francuskiej Normandii zasiliła elitarne grono doktorów Kościoła i stanęła w jednym szeregu z takimi nauczycielami wiary jak wspomniany św. Augustyn czy św. Tomasz z Akwinu?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina, zdjęcia Roman Koszowski