Do Sejmu wkrótce trafi projekt ustawy dekomunizacyjnej. Ma być elementem rozrachunku z PRL – okresem braku suwerenności oraz podległości Polski sowieckiemu imperium.
Chodzi w niej także o usunięcie symbolicznych śladów po tym okresie. Nadal bowiem w wielu miejscach nazwy ulic upamiętniają nie tych, którzy polską suwerenność i niepodległość budowali, lecz tych, którzy z nią walczyli.
Akcja zmiany nazw ulic, kolejna po 1990 r., wywołuje czasem protesty mieszkańców, którzy nie tyle bronią osobliwych „patronów”, ale zwracają uwagę na koszty operacji. Nazwanie ulicy czyimś imieniem jest wyrazem publicznego uznania składanego przez społeczeństwo. Mają to być bohaterowie naszej wyobraźni, z których czynami się utożsamiamy. We wszystkich krajach przywiązuje się do tego wagę, dbając, aby ulice nie miały patronów, którzy w żaden sposób na to nie zasługują. Trudno sobie wyobrazić sytuację, aby w Niemczech była nadal ulica Horsta Wessela, młodego bojówkarza SA, zastrzelonego przez komunistów w 1930 r., lub innego działacza nazistowskiego, nawet nie odpowiedzialnego za zbrodnie wojenne. Byłoby oczywiste, że zachowanie takiej nazwy jest formą aprobaty dla systemu, któremu służyli. Wobec komunistów nie powinna być stosowana inna miara. Dlatego przypominamy dokonania niektórych z „bohaterów” naszych ulic.
Michał Żymierski „Rola” (1890–1989)
Podczas I wojny światowej służył w Legionach. Od stycznia 1919 r. w Wojsku Polskim. W 1927 r. skazany na 5 lat więzienia za nadużycia finansowe przy dostawach dla armii, zdegradowany do stopnia szeregowca i wydalony z zawodowej służby wojskowej. W 1932 r. zwerbował go do współpracy sowiecki wywiad wojskowy – GRU, któremu dostarczał informacje na temat organizacji i wyszkolenia Wojska Polskiego (WP). 1 stycznia 1944 mianowany naczelnym dowódcą Armii Ludowej pod pseudonimem „Rola”. W latach 1944–1947 – jako dowódca Armii Ludowej (do lipca 1944 r.) i naczelny dowódca WP – m.in. zatwierdzał wyroki śmierci na żołnierzy AK, wydawane przez sądy wojskowe PKWN. Jako przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa Państwowego (od 1946 r.) był współodpowiedzialny za prześladowania żołnierzy powojennego podziemia. W latach 50. sam również był ofiarą prześladowań politycznych. Marszałek Polski.
Karol Świerczewski „Walter” (1897–1947)
W1920 roku jako dowódca batalionu Armii Czerwonej brał udział w walkach przeciw Polsce. Później był dowódcą pułku, wykładowcą i komisarzem politycznym w Szkole Czerwonych Komunardów w Moskwie. W 1936 r. pod pseudonimem „Walter” został skierowany przez Stalina do dowodzenia jednostkami międzynarodowymi podczas wojny domowej w Hiszpanii. Realizował tam działania zlecone i nadzorowane bezpośrednio przez sowiecki wywiad zagraniczny. Od 1943 r. dowodził polskimi formacjami wojskowymi, tworzonymi u boku Armii Czerwonej. Był wyjątkowo nieudolnym dowódcą. Szczególnie tragiczna w skutkach była operacja łużycka 2. Armii WP, gdzie jego błędy w dowodzeniu doprowadziły do tragicznych porażek i olbrzymich strat wśród żołnierzy. W marcu 1947 r. zginął pod Baligrodem w Bieszczadach, w zasadzce zorganizowanej przez UPA.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski