Edukacja. Nie zgadzasz się, aby minister decydował o tym, kiedy twoje dziecko ma iść do szkoły?
Protestuj – zachęca Paweł Toboła-Pertkiewicz, który podjął walkę o prawa rodziców do wychowywania dzieci według własnego światopoglądu. Stworzył stronę internetową prawarodzicow.pl, za pośrednictwem której każdy może wysłać protest przeciwko obniżeniu wieku szkolnego. Znajduje się na niej tekst listu otwartego, skierowanego do minister edukacji Katarzyny Hall.
Czytamy w nim m.in.: „Pomysł odgórnego decydowania o momencie startu edukacji naszych dzieci jest niebezpiecznym precedensem na przyszłość. Dziś bowiem Ministerstwo chce obniżyć wiek szkolny tylko o rok, ale kolejny minister może przecież obniżyć wiek szkolny o kolejny rok albo nawet dwa. Nie ma na to naszej zgody i żądamy wycofania się z przedstawionych propozycji. Dzieci nie są własnością tego lub innego Ministra Edukacji, lecz należą przede wszystkim do rodziców.
Uważamy równocześnie za wysoce niemoralne wykorzystywanie dzieci i ich dzieciństwa do zapewnienia miejsc pracy nauczycielom, o którym mówiła Pani Minister podczas posiedzenia Rady Ministrów. Nie ma rodzicielskiej zgody na wykorzystywanie naszych największych skarbów w wewnętrznych rozgrywkach Ministerstwa Edukacji ze środowiskiem nauczycielskim i nie godzimy się na to, żeby najmłodsze dzieci były kartą przetargową w tym konflikcie”.
Zgadzasz się z argumentami zawartymi w zaproponowanym liście? Wejdź na stronę prawarodziców.pl, wpisz swoje dane w rubrykach pod tekstem i kliknij w okienko „Wyślij list otwarty”. Trafi on do skrzynki mailowej minister edukacji. Akcja spotkała się ze sporym odzewem. 3 marca, kilka dni po uruchomieniu strony, list podpisało już 969 osób.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.