Badać, żeby zabić?

Problem z badaniami prenatalnymi polega na tym, że nawet jeśli potwierdzą one, że dziecko w łonie matki jest chore, to często z góry wiadomo, że nie ma żadnej możliwości jego leczenia.

W takim wypadku badanie nie służy więc ochronie życia czy zdrowia, ale jest wstępem do aborcji. Dlatego trudno się dziwić lekarzom, odmawiającym udziału w postępowaniu, które może zmierzać do uśmiercenia dziecka.

Odpowiedzialności nie można przypisywać także szpitalowi, bo – po pierwsze – wada genetyczna dziecka nie była spowodowana błędem czy zaniedbaniem żadnego z jego pracowników, a po drugie – szpital jako osoba prawna, a nie fizyczna, nie może wykonać żadnego badania.

Nie może też szukać kogoś, kto zgodziłby się je wykonać. Mogą to zrobić ludzie zatrudnieni w tym szpitalu. Tym zaś nikt nie może odebrać prawa do odmowy wykonania czynności sprzecznej z ich sumieniem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

W Polsce - komentarz Jarosława Dudały