Ruda Śląska. Czterech górników zginęło w wyniku wstrząsu, do którego doszło 27 lipca nad ranem w kopalni „Pokój”.
Tragedia rozegrała się 790 metrów pod ziemią. W rejonie wstrząsu pracowało 20 górników. Szesnastu z nich udało się uciec, czterech zostało pod zawałem. Już w pierwszych godzinach akcji ratowniczej odnaleziono trzech z nich. Zginęli na miejscu.
Do ciała czwartego górnika ratownicy dotarli po 34 godzinach poszukiwań. Abp Damian Zimoń w specjalnej odezwie, odczytanej w niedzielę 30 lipca w kościołach Rudy Śląskiej, wyraził współczucie rodzinom tragicznie zmarłych górników, a ich samych polecił Bożemu miłosierdziu.
W Polsce 43 proc. węgla wydobywa się z pokładów zagrożonych tąpnięciami, w tym 14 proc. z pokładów o najwyższym, trzecim stopniu zagrożenia. Właśnie taki stopień obowiązuje w rudzkiej kopalni „Pokój”, gdzie doszło do tragedii. Od początku roku w kopalniach zginęło 14 górników. Ostatni 29 lipca w kopalni „Wesoła” w Mysłowicach...
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Polsce