Grób w ziemi, bez sarkofagu

Ostatnim miejscem spoczynku Jana Pawła II są Groty Watykańskie. Doczesne szczątki Papieża spoczęły w kaplicy, w której wcześniej znajdował się sarkofag błogosławionego Jana XXIII. Oddalona jest ona o kilka kroków od grobu św. Piotra i kaplicy polskiej z obrazem Matki Bożej Częstochowskiej.

Nie sprawdziły się przepowiednie o gigantycznych kolejkach do grobu Jana Pawła II. W środę 13 kwietnia, rano, gdy po raz pierwszy otwarto dla pielgrzymów Groty Watykańskie, na wejście czekało wprawdzie kilkaset osób, ale dotarcie do papieskiego grobu zajmowało tylko kilkanaście minut. Tymczasem włoskie stacje telewizyjne donosiły o ogromnych kolejkach i ostrzegały pielgrzymów przed przyjeżdżaniem do Watykanu. Tym doniesieniom towarzyszyły ujęcia potężnej kolejki na Placu Świętego Piotra. Tyle tylko, że stali w niej kolekcjonerzy znaczków i monet wybitych przez Pocztę Watykańską z okazji sede vacante – jak mówi się o okresie po śmierci papieża, a przed wyborem jego następcy.

Ukryty bukiecik fiołków
Następnego dnia postanowiłam pójść do grobu Jana Pawła II. Była godz. 8.15, gdy ustawiłam się w kolejce. Przede mną na wejście czekało kilkanaście osób. Staliśmy po prawej stronie bazyliki, gdzie znajdują się specjalne stanowiska policji. Skontrolowano nas wykrywaczami metalu, sprawdzono bagaże, a przepuszczając, poradzono, by pytać o tomba del Santo Padre (grób Ojca Świętego).
Nikt się nie śpieszył, nikt nikogo nie poganiał. Przede mną szedł niemiecki ksiądz z różańcem w ręku. Grupa Polaków zastanawiała się, czy uda im się położyć na grobie Papieża ukryty w plecaku bukiet fiołków. U wejścia do grot powitała mnie figura świętego Piotra, jakby błogosławiącego wchodzącym. Dawniej tędy wychodziło się po zwiedzeniu Grot Watykańskich. Teraz przebieg trasy zmieniono i znacznie skrócono, by umożliwić jak najsprawniejsze odwiedzanie grobu Jana Pawła II. Pielgrzymi mogą zwiedzać tylko część podziemi, zamknięto też kaplice narodowe.

Groty Watykańskie powstały w XVI wieku, w wyniku podwyższenia poziomu nowej bazyliki. Przyglądając się pozostałościom pierwotnej świątyni konstantyńskiej, idę w kierunku papieskiego grobu. Spotykam kolejnych strażników, pilnujących porządku. W pewnym momencie dobiega mnie echo odmawianego po polsku Różańca. Znak, że jestem już niedaleko. Mijam sarkofagi wcześniejszych papieży, a między nimi prosty nagrobek Pawła VI. Dopiero za chwilę zobaczę, że grób Jana Pawła II jest identyczny. Prosta płyta z białego karraryjskiego marmuru z napisem: „Joannes Paulus PP. II”, oraz datami pontyfikatu (PP. to skrót od Pater Patrum – Ojciec Ojców). Nieco niżej anagram Chrystusa.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Beata Zajączkowska