Igrzyska w Berlinie w 1936 r. otworzył Adolf Hitler, olimpiadę w Moskwie w 1980 r. – Leonid Breżniew. Teraz mamy kolejny skandal kompromitujący ideę olimpijską. Gospodarzem igrzysk będą komunistyczne Chiny. Co na to polscy sportowcy?
Niedawno (w nr. 10/2008) opisywaliśmy zbrodnie, jakie chiński reżim popełnia w swoim kraju. Wkrótce potem wybuchły protesty w okupowanym przez Chiny Tybecie. Na całym świecie podniosły się wówczas głosy, że olimpiadę należy zbojkotować. Dyskusja toczy się także w Polsce. Dziennik „Metro” poinformował, że mistrz świata i medalista olimpijski w gimnastyce Leszek Blanik zaproponował bojkot ceremonii otwarcia igrzysk. Zapytaliśmy kilkoro wybitnych polskich sportowców, co sądzą o tej sprawie.
Leszek Blanik
ur. 1977, gimnastyk, mistrz świata
To jest sprawa polityków, a nie nas, sportowców. Dziwię się, że przyznano organizację igrzysk Pekinowi, ale sportowców nikt nie pytał o zdanie. Dlatego teraz politycy powinni sami próbować naprawić swój błąd, a nie robić tego naszym kosztem. My jesteśmy od tego, żeby naszą pracą sprawiać radość kibicom, i to wszystko.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.