O tarczy antyrakietowej w Polsce napisano już bardzo wiele. Zamiast faktów są to jednak plotki, domysły i przecieki. Dlatego wybrałem się do Redzikowa, gdzie podobno ma powstać tarcza, by zbadać sprawę na miejscu.
Jeden z najważniejszych przecieków mówi o tym, że polska część tarczy ma się znaleźć w Redzikowie koło Słupska. Nikt – ani z rządu, ani z Kancelarii Prezydenta – sprawy oficjalnie nie skomentował. – Całą sprawę nakręcają dziennikarze – mówi kapitan Piotr Gołębiowski, dowódca 23. Batalionu Radiotechnicznego w Redzikowie.
Lotnicza przeszłość
Kapitan Gołębiowski, choć bardzo grzeczny, nie ukrywał znużenia tematem. – Może w końcu dowiemy się czegoś od pana, bo ja nic nie wiem, nikt nas o niczym nie informuje – powiedział mi na wstępie. Niezależnie od tego, czy udawałem, że mam pewne informacje z samego ministerstwa, czy też mądrzyłem się na tematy, o których kapitan ma daleko większe pojęcie niż ja, ten zachowywał kamienną twarz. Nie zaprzeczał ani nie potwierdzał. Efekt? W jednostce w Redzikowie nie dowiedziałem się niczego, czego bym już nie wiedział. Szczerze mówiąc, niczego innego się nie spodziewałem.
Redzikowo to mała wieś, położona około 6 km na wschód od Słupska. Żyje w niej niecałe 500 osób, jest lotnisko i baza wojskowa. Lotnisko zostało wybudowane jeszcze przez Niemców w latach 20. XX wieku. Przed wojną było tutaj lądowisko zeppelinów, a we wrześniu 1939 roku w kierunku Polski startowały stąd niemieckie samoloty. Od 1951 roku w Redzikowie stacjonował 28. Pułk Lotnictwa Myśliwskiego. To było jedyne miejsce w Polsce, w którym stacjonowały radzieckie samoloty myśliwskie MiG-23. Stąd wzbiły się w powietrze pierwsze polskie samoloty, biorące udział we wspólnych ćwiczeniach NATO. Pułk, choć był jednym z najlepszych w Polsce, przestał istnieć 31 grudnia 2000 roku. Dzisiaj o czasach jego świetności informuje kilka starych MiG-ów, stojących na cokołach niedaleko wejścia do jednostki. Wśród nich ten najnowszy i największy, robiący ogromne wrażenie MiG-23. W porównaniu z nim zakupiony właśnie przez polską armię amerykański myśliwiec F-16 wygląda jak zabawka.
Po pułku lotnictwa pozostała baza wojskowa, infrastruktura, rozbudowane lotnisko i… miasteczko wojskowe. W latach 50. poprzedniego wieku wybudowano osiedle dla rodzin żołnierzy stacjonujących w bazie. W efekcie wieś Redzikowo wcale nie wygląda jak wieś, tylko raczej jak przedmieście dużego miasta. Dzisiaj w bazie stacjonuje 23. Batalion Radiotechniczny, ale i on szykuje się do rozformowania. Do końca tego roku jednostka przestanie istnieć. – Robicie miejsce Amerykanom? – pytam kapitana Gołębiowskiego. – Plany restrukturyzacji znane są od dawna – odpowiada wymijająco. Rozmowy o tarczy też nie rozpoczęły się wczoraj, tylko trwają już od jakiegoś czasu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek, doktor fizyki, dziennikarz naukowy, stały współpracownik Radia eM