Od 5 do 10 mln lat temu nad Ameryką Południową latały ptaki o rozpiętości skrzydeł wynoszącej dużo ponad 5 metrów. Szkielet takiego ptaka odkryto na terenie Chile. O sprawie pisze „Journal of Vertebrate Paleontology”.
Szkielet Pelagornis chilensis, zdaniem naukowców z Museo Nacional de Historia Natural w Chile, jest w doskonałym stanie – kompletny aż w 70 proc. Naukowców szczególnie cieszy to, że zachowały się delikatne skrzydła. Konstrukcja dzioba jasno ma wskazywać, że ptak żywił się rybami żyjącymi w oceanie. Polował na nie z powietrza.
Naukowcy zastanawiają się, jak ten praptak latał. Wydaje się, że przy tak dużych rozmiarach skrzydeł raczej szybował. Wykorzystywał przy tym prądy ciepłego powietrza, jakie pojawiają się nad skałami. Z konstrukcji skrzydeł wynika, że prehistoryczny ptak nie potrafił machać skrzydłami jak większość dzisiaj żyjących ptaków.
Badacze zwracają uwagę, że znaleziony szkielet podobny jest do szkieletu o wiele mniejszych albatrosów. Dokładna analiza dzisiaj żyjących ptaków może pomóc w zrozumieniu tego, jak żył ptak gigant sprzed wielu milionów lat.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.