Z badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Stanowym Ohio w USA wynika, że to nie rywalizacja z silnym przeciwnikiem motywuje do wytężonej pracy, tylko rywalizacja z kimś słabszym.
Grupa studentów miała w podanym tekście zaznaczyć jak najwięcej samogłosek. Badanym powiedziano, że takie samo zadanie rozwiązują studenci innych uniwersytetów.
Tempo ich pracy zależało od statusu uczelni, z którą „rywalizowali”. Jeżeli uniwersytet, z którego była wirtualna drużyna, znajdował się w rankingach wyżej lub na tym samym poziomie, co uczelnia testowanych studentów, ci pracowali podobnie.
Gdy rywalem była szkoła o niższym statusie, studenci pracowali szybciej i wydajniej. Udawało im się wykonać o 30 proc. więcej pracy niż w poprzednich przypadkach. Autorzy badań tłumaczą, że ci, którzy stają w szranki ze słabszymi, bardziej się starają. Gdy przegrają z silniejszym – nie będzie wstydu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.