Czterysta lat temu włoski fizyk i filozof Galileusz odkrył cztery największe księżyce Jowisza. Pierwszy teleskop skonstruował kilkanaście miesięcy wcześniej.
Dzisiaj takich naukowców już nie ma. Co zresztą zrozumiałe. Nauka coraz bardziej się specjalizuje, coraz więcej wiedzy trzeba przyswoić, by być w swojej dziedzinie specjalistą. Ale za czasów Galileusza było zupełnie inaczej. Ludzi wszechstronnie wykształconych było niewielu. A wśród nich Galileo Galilei. Fizyk, filozof, astronom i matematyk.
Trzy księżyce = jeden
Opracował dokładny kompas i udowodnił, że czas trwania spadku ciała nie zależy od jego masy (gdy z tej samej wysokości zrzucimy kilogramowy i 50-kilogramowy odważnik, upadną na powierzchnię ziemi w tym samym momencie). Skonstruował teleskop i termometr, a chwilę później mikroskop. 7 stycznia 1610 roku odkrył trzy księżyce Jowisza: Io, Europa, Kallisto. Cztery dni (a właściwie noce) później zauważył jeszcze jeden – Ganimedesa. Dzisiaj znamy ich 63, ale te odkryte 400 lat temu, największe, do dzisiaj nazywa się galileuszowymi. Nazwy księżycom nadał jednak kto inny. Niemiecki uczony Simon Marius, który twierdził, że to on jest autorem odkrycia. Galileusz w obrazie czterech księżyców krążących wokół ogromnego Jowisza widział potwierdzenie heliocentrycznej teorii Kopernika. Skoro wokół Jowisza krążą jego satelity, nieprawdą jest, że wszystko krąży wokół Ziemi. To było logiczne. Pomijając duże odkrycia naukowe, konkretne urządzenia, czy konkretne teorie, największym osiągnięciem Galileusza jest wprowadzenie do ówczesnej nauki zupełnie nowego rodzaju wnioskowania.
Nowy przepis na naukę
Do dzisiaj nauka nie wymyśliła niczego lepszego. Galileusz bodaj jako pierwszy w tak dużym stopniu polegał na obserwacjach i eksperymentach. W powszechnie obowiązującej wtedy scholastyce na eksperyment w ogóle nie było miejsca. Z drugiej strony Galileusz uważał, że sam eksperyment to też za mało, krytykował empiryzm i mawiał, że „samo nagromadzenie faktów nie stanowi nauki”. Twierdził, że nauka ma za zadanie ustalać zdarzenia czy procesy za pomocą „rozumowania opartego na eksperymentowaniu”. Współcześni badacze w ten właśnie sposób postępują. Dziedziny eksperymentalne dostarczają „amunicji” teoretycznym. A teoretycy na ich podstawie wnioskują o mechanizmach stojących za funkcjonowaniem świata. Przez 280 lat uważano, że Jowisz ma tylko 4 księżyce, te galileuszowe. Piąty – Amalteę – w 1892 odkrył Amerykanin Edward Barnard. Dzięki ogromnym teleskopom optycznym ustawionym na powierzchni Ziemi i znajdującym się na orbicie, kolejne satelity odkrywano wręcz hurtowo. Przeważająca większość z nich to bardzo małe ciała niebieskie. Najmniejszy z dzisiaj znanych księżycy Jowisza to odkryty sześć lat temu S/2003 J 12. Jego średnica wynosi mniej niż kilometr. Największy to galileuszowy Ganimedes o średnicy 5263 kilometra.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek