Co powiedziałby Jan Paweł II Alicji Tysiąc, która wywalczyła odszkodowanie za to, że lekarz nie chciał zabić dziecka, które nosiła pod sercem? - takim pytaniem zaczyna się tekst Wiesławy Dąbrowskiej-Macury, napisany w drugą rocznicę śmierci Papieża Polaka.
No właśnie, czasem zapominamy, że Jan Paweł II mówił do nas konkretne rzeczy, które można odnieść do konkretnych spraw. Jego pontyfikat to przecież nie tylko klimat zgody narodowej, pomniki w każdym mieście i wieczna sława wadowickich kremówek.
On na pewno by nie chciał pozostać na pomniku. Chciałby, żebyśmy pamiętali, co do nas mówił. Na szczęście mamy napisane przez niego dokumenty i książki, mamy nagrania wygłaszanych kazań. W każdej sprawie, która budzi nasze wątpliwości, możemy więc zadać sobie pytania: A co na to JP II? Jak on by to ocenił? Jak by postąpił?
Oczywiście Ojciec Święty nie wypowiadał się w każdej sprawie, która dziś może nas nurtować, ale akurat ochrona życia była jednym z najważniejszych zadań, jakie stawiał przed sobą w czasie swego pontyfikatu. Rzadko się zdarzało, by ten łagodny człowiek podnosił głos i mówił tak dobitnie, tak jednoznacznie, jak właśnie broniąc życia. Warto o tym pamiętać.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa, sekretarz redakcji