Minęło 365 dni Roku Pańskiego 2005. Dni wypełnionych pracą, odpoczynkiem, modlitwą, czasem radością, a czasem łzami i cierpieniem. Koniec starego i początek nowego roku skłania do podsumowań, bilansów, do spojrzenia na minione wydarzenia z pewnego dystansu.
Tak już jest, że na początku nowego roku pytamy, jaki był ten miniony – dla nas, dla naszej rodziny, ojczyzny, Kościoła, świata... I przypominają się kolejne wydarzenia i chwile, które nas poruszyły, przyniosły radość lub zasmuciły.
Dokonaliśmy autorskiego wyboru najważniejszych, naszym zdaniem, wydarzeń roku 2005. Przypominamy wydarzenia, które odmieniły Polskę, świat i Kościół (str. 6–11).
Wśród przywołanych dat najważniejszą jest 2 kwietnia 2005 roku – dzień odejścia Jana Pawła IIdo domu Ojca.
W Wadowicach, gdzie urodził się Karol Wojtyła, na jednej ze ścian bazyliki znajduje się zegar słoneczny, a wokół niego napis: „Czas ucieka, wieczność czeka”. Papież nieraz wspominał, że codziennie, kiedy spoglądał przez okno, widział ten napis na murze kościelnym. Czas dalej ucieka, a Papież już zanurzył się w wieczności – zauważa Marcin Jakimowicz, który przekonuje, że „Wieczność jest teraz” (str. 16).
Drodzy Czytelnicy, w imieniu całego zespołu „Gościa Niedzielnego” życzę, aby każdy dzień Nowego Roku wypełniony Bożym błogosławieństwem zbliżał Was do wieczności.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wiesława Dąbrowska-Macura, sekretarz redakcji