"Byłem przekonany, że chcę umrzeć. Na szczęście wciąż żyję i dobrze się bawię"

Był sparaliżowany i chciał eutanazji. Za niecały miesiąc będzie jedynym reprezentantem Hiszpanii na Zimowych Igrzyskach Paraolimpijskich, które odbędą się w Pekinie w dniach 4-13 marca. Kim jest Vic Gonzalez?

Vic jeździ na snowboardzie od ponad 25 lat. Temu sportowi poświęcił właściwie całe swoje życie praktycznie we wszystkich jego aspektach. Jest właścicielem szkoły snowboardowej w Baqueira Beret, Pura Vida School, w której od 2000 roku spędza całe sezony zimowe.

22 lutego 2015 r. uległ wypadkowi podczas uprawiania snowboardu wysokogórskiego i doznał poważnego urazu rdzenia kręgowego. Po operacji zdiagnozowano u niego tetraplegię.

Chciał eutanazji, gdy dowiedział się od lekarzy, że będzie sparaliżowany.

„Nie chciałem spędzić reszty życia leżąc w łóżku bez możliwości poruszania jednym mięśniem, bez możliwości mówienia, warunkującego życie mojej rodziny” – powiedział w wywiadzie dla El Comercio.

"Chciałem umrzeć, żeby nie być przeszkodą dla mojej rodziny. Byłem przekonany, że chcę umrzeć. Na szczęście wciąż żyję i dobrze się bawię" - komentuje. Na emeryturę zamierza przejść po zakończeniu igrzysk.

Negatywne myśli dręczyły go przez pierwsze dwa tygodnie. Potem wróciło pozytywne nastawienie, które z pewnością było kluczowe w jego powrocie do zdrowia.

„Nie chciałem, żeby moja mama cały czas była nade mną. Ale krok po kroku zaakceptowałem moją nową sytuację i podjąłem wysiłek, by uzyskać pewną mobilność” – wyjaśnia.

Po 6 miesiącach pobytu w szpitalu, wymagającej rehabilitacji, wspaniałym środowisku rodzinnym i wspaniałym przyjaciołom, którzy przez cały czas dodawali mu siły i energii, nie tylko zrealizował swoje marzenie o powrocie na deskę, ale także zdołał wystartować w zawodach. Zajął pierwsze miejsce w Hiszpańskich Mistrzostwach Para Snowboardowych.

Jest członkiem narodowej drużyny paraolimpijskiej snowboardu. 

Vic uważa, że ​​jego rehabilitacja nie jest ani cudem, ani bohaterstwem, ale medycznie uleczalną kontuzją i pozytywnym nastawieniem do problemu.

Vic stara się pomóc innym w rozpowszechnianiu jego historii i przekazywaniu jego „przesłania dotyczącego postawy”. Stworzył fundację „Nie tylko próbuj. Zrób to”, która pomaga w odkrywaniu i dzieleniu się doświadczeniami związanymi z urazami rdzenia kręgowego. Mogą one służyć znalezieniu ścieżki prowadzącej do prawdziwej granicy tego, co jest fizycznie możliwe.

 

« 1 »

MG/elcomercio.es/vicgonzalez.com/ instagram nolointenteshazlo