Władze NATO w piśmie skierowanym do władz Rosji zapewniły, że nie odmówią Ukrainie możliwości wejścia w skład Sojuszu Północnoatlantyckiego, poinformował w środę hiszpański dziennik "El Pais", który miał dostęp do pełnej wersji dokumentów wysłanych przez NATO i USA na Kreml. Waszyngton, jak wynika z treści pisma, podziela opinię kierownictwa Sojuszu.
Madrycka gazeta twierdzi, że zarówno Stany Zjednoczone, jak i NATO zaoferowały prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi propozycję umów o rozbrojeniu. Pod pewnymi warunkami.
"Listy Waszyngtonu i Sojuszu Północnoatlantyckiego będące odpowiedzią Kremlowi (na kryzys ukraiński - PAP) stanowią żądanie deeskalacji, która umożliwiłaby dialog, a jednocześnie są odmową zamknięcia drzwi Ukrainie", napisał w środę "El Pais".
Zdaniem gazety dopiero na takich warunkach USA i NATO miałyby wyrazić zgodę na ewentualne podpisanie porozumienia z Rosją w sprawie bezpieczeństwa w Europie. "El Pais" twierdzi, że listy z takimi oczekiwaniami zostały wysłane do Moskwy w ubiegłą środę.
"Biorąc pod uwagę istotne, jednostronne i nieuzasadnione skierowanie wojsk na tereny sąsiadujące z Ukrainą i Białorusią, wzywamy Rosję do natychmiastowej deeskalacji (obecnej - PAP) sytuacji w sposób stosowny, trwały i dający się potwierdzić", wynika z listu skierowanego przez NATO do Moskwy, do którego dostęp miała gazeta.
Z kolei w dokumencie wysłanym do Rosji przez władze amerykańskie napisano, że w sprawie rozwiązania kryzysu ukraińskiego "może dojść do postępu tylko w sytuacji ograniczenia działań zastraszania Ukrainy przez Rosję".
Gazeta przypomina, że stanowiska NATO i USA skierowane na Kreml są odpowiedzią na żądania władz Rosji, które domagają się podpisania traktatu dotyczącego bezpieczeństwa w Europie w związku z możliwym rozszerzeniem Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschód.
Według dziennika Waszyngton oraz NATO wskazały w swoich pismach, że nie tylko nie zamierzają zamykać drzwi Ukrainie w jej aspiracjach do przynależności do Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale nie odmówią podobnego prawa Gruzji.
W piśmie przygotowanym przez władze NATO podkreślono, że polityka otwartych drzwi będzie kontynuowana, gdyż każde państwo, jak zaznaczono, ma prawo zawierać umowy dotyczące swego bezpieczeństwa "w sposób wolny od nacisków".