Jedność Zachodu najskuteczniej może powstrzymać rosyjską agresję - oświadczył we wtorek brytyjski premier Boris Johnson. Mówił, że podczas rozmowy, którą odbył z innymi przywódcami zachodnimi, wszyscy zgodzili się, że sankcje na Rosję muszą być dotkliwe.
"Zgodziliśmy się, że odpowiemy jednomyślnie na każdy rosyjski atak na Ukrainie. Jednomyślnie, nakładając skoordynowane i surowe sankcje, cięższe niż cokolwiek, co do tej pory nałożyliśmy na Rosję" - mówił Johnson, informując Izbę Gmin o poniedziałkowej dyskusji z prezydentem USA Joe Bidenem, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, prezydentem RP Andrzejem Dudą, premierem Włoch Mario Draghim oraz przywódcami instytucji UE Ursulą von der Leyen i Charles'em Michelem oraz sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
"Jest absolutnie konieczne, aby Zachód był teraz zjednoczony, ponieważ to właśnie nasza jedność będzie o wiele bardziej skuteczna w powstrzymywaniu jakiejkolwiek rosyjskiej agresji" - podkreślił brytyjski premier.
Johnson wskazał, że zagrożona rosyjską inwazją Ukraina "nie prosi o nic poza tym, aby mogła żyć w pokoju i zawierać własne sojusze, do czego ma prawo jak każdy suwerenny kraj".