"Joe Biden całymi miesiącami nie pokazywał się na konferencji prasowej. Wszyscy rozumiemy, dlaczego" - tak telewizja Fox News skomentowała uwagi prezydenta USA na temat możliwej agresji Rosji przeciwko Ukrainie podczas jego środowej konferencji prasowej.
Stacja zebrała na swojej stronie internetowej krytyczne reakcje na wystąpienie Bidena, w którym amerykański przywódca zasugerował, że rodzaj ewentualnych sankcji przeciwko Rosji będzie zależał od skali agresji na Ukrainę.
"Prezydent Biden spędził większość 2021 roku unikając konferencji prasowych, ale zorganizował jedną w środę, która została oceniona jako +całkowita katastrofa+. (...) Być może najbardziej szokującym komentarzem wieczoru była odpowiedź Bidena na pytanie o rosyjską inwazję na Ukrainę" - czytamy w artykule opublikowanym przez Fox News w czwartek.
"Biden powiedział, że choć uważa, że inwazja jest nieuchronna, to Stany Zjednoczone są gotowe odpowiedzieć znaczącymi konsekwencjami gospodarczymi, jeśli Rosja się na nią zdecyduje. Wyjaśnił jednak, że +mniejsze wtargnięcie+ Rosjan wywołałoby łagodniejszą reakcję USA niż inwazja na Ukrainę na pełną skalę" - relacjonuje stacja telewizyjna wypowiedź Bidena, przytaczając jednocześnie komentarz publicysty konserwatywnego dwutygodnika "National Review" Dana McLaughlin: "Biden atakuje legalność amerykańskich wyborów, jednocześnie sygnalizując Putinowi, aby spróbował +drobnego wtargnięcia+ na Ukrainę. Nic z tego nie jest normalne. Nic z tego nie jest w porządku".
Wtórował mu inny konserwatywny komentator Andrew Malcolm: "Wydaje się, że Biden właśnie zaakceptował +mniejsze+ rosyjskie wtargnięcie na Ukrainę. Tak więc inwazja na niezależne państwo sąsiedzkie jest zła. Ale (mniejsze) wtargnięcie jest dla tego prezydenta w porządku".
Z kolei Peter Baker z lewicowego "New York Timesa" stwierdził, że "komentarze Bidena sugerujące, że +mniejsze wtargnięcie+ na Ukrainę może nie wywołać tak energicznej reakcji, jak inwazja na pełną skalę, wywoła wielki niepokój w regionie, zwłaszcza w Kijowie".