Członkowie ostatniej misji naukowej mieszkali w tej stacji w 1979 roku. Kilka tygodni temu, po ponad 40 latach, polscy naukowcy dotarli do opuszczonej bazy na Antarktydzie. W jakim celu chcą ją znowu ożywić?
Tutaj wszystko jest inaczej. Antarktyda jest prawie cała pokryta lodem. Mówi się o niej, że to lodowa pustynia. Poprzez analogię do pustyni tereny, na których nie ma stałego lodu, nazywa się oazami. To o tyle paradoksalne, że oazy to miejsca w których jest woda, a w oazach antarktycznych, właśnie z racji braku pokrywy lodowej, jest wody mniej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek