Rozpoczęcie wycofywania wojsk poradzieckiej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) nastąpi w ciągu dwóch dni - powiedział we wtorek rano w parlamencie prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew. Kazachski przywódca powołał na stanowisko premiera Alichana Smaiłowa.
Ponad dwutysięczny kontyngent sił ODKB z Rosji, Armenii, Kirgistanu, Tadżykistanu i Białorusi przybył do Kazachstanu na wniosek Tokajewa w celu ustabilizowania sytuacji w kraju w związku z protestami i zamieszkami antyrządowymi. Władze twierdzą, że w kraju doszło do próby zamachu stanu.
Powołany na premiera Alichan Smaiłow był wcześniej wicepremierem, a od 5 stycznia - p.o. szefa rządu.
Siły bezpieczeństwa w Kazachstanie zatrzymały 9900 osób w związku z ostatnimi zamieszkami w tym kraju - poinformowało we wtorek ministerstwo spraw wewnętrznych Kazachstanu.
Protesty w Kazachstanie wybuchły 2 stycznia i początkowo były związane z dwukrotną podwyżką cen gazu LPG, lecz z czasem rozszerzyły się i nabrały charakteru politycznego. Zdaniem władz doszło do próby zamachu stanu, kierowanej przez "uzbrojonych bojowników".