Jesteśmy kolekcjonerami najmniejszych chwil - mówi Ewa Liegman, prezes Fundacji Pomorze Dzieciom w filmie Tomasza Samołyka.
Najnowszy film na kanale znanego yotubera poświęcony jest działalności hospicyjnej - Tomasz Samołyk odwiedza Gdańsk, gdzie rozmawia z pracownikami tamtejszego hospicujm dla dzieci.
Komandosi Pana Boga- Robimy wszystko, żeby dziecko nie cierpiało - to jest najważniejsze, to jest fundament całej działalności hospicyjnej - mówi Ewa Liegman, prezes Fundacji Pomorze Dzieciom.
Dzieci uczą nas przeżywać śmierć. Świadomie mówię słowo przeżywać, bo tutaj uczymy się towarzysząc, że życie nie kończy się w momencie śmierci. Ono na pewno się zmienia. Ta przestrzeń powstała jako hołd dla życia tych wszystkich anonimowych bohaterów. Świat dzisiaj krzyczy, że w momencie postawienia diagnozy nie da się zrobić już niczego więcej. A tutaj codziennie naszą mrówczą pracą udowadniamy, że to nieprawda.
W ramach pomorskiego hospicjum dla dzieci funkcjonuje hospicjum domowe, centrum wsparcia o stracie a także hospicjum perinatalne, które swoją opieką obejmuje dzieci ze zdiagnozowanymi wadami letalnymi przed ich narodzeniem.
- Nasze dzieci to komandosi służb specjalnych Pana Boga - przychodzą na świat i detonują ten wielki ładunek, który rozsadza nasze serca. Po ludzku życie, trwające kilkanaście minut jest bez sensu. A czasem po latach okazuje się, że te piętnaście minut było determinujące relacje w małżeństwie czy rodzinie. Osobiście zawdzięczam podopiecznym hospicjum tę uważność na życie, ale i pokorę - mówi pani prezes.
YT Tomasz Samołyk/ah