Jak odnaleźć się w przestrzeni medialnej, jak rozpoznać fałszywe komunikaty?
Kto nie spotyka się z dezinformacją medialną na co dzień? Chyba tylko ten, kto w ogóle nie korzysta z mediów, ani tradycyjnych, ani społecznościowych. Niekiedy sami odkrywamy, że coś jest fake newsem, często jednak nie zdajemy sobie sprawy z tego, że otrzymujemy fałszywą wiadomość. A nabrać może się każdy. Sama pamiętam, jak osłupiałam z wrażenia, gdy kilka lat temu przeczytałam na Twitterze, że Benedykt XVI nie żyje! Byłam wtedy przekonana, że papież senior rzeczywiście umarł.
Aby przed tego typu zabiegami skutecznie się bronić i nie dać się jednak oszukać, trzeba nauczyć się krytycznego odbioru przekazów medialnych. Niezbędne jest też poznanie mechanizmów manipulacji i propagandy. Akurat czytam znakomitą książkę na ten temat: „Komunikacja medialno-kulturowa” autorstwa znanego medioznawcy ks. prof. Witolda Kaweckiego. Nie tylko zawiera ona jasną diagnozę, czym są fałszywa komunikacja, wojna obrazów i słów czy zamęt w kształtowaniu opinii publicznej, ale i dobrze rozkłada na czynniki pierwsze poszczególne elementy fake newsów. A te elementy to: zniekształcone fakty, błędnie lub tendencyjnie przedstawione okoliczności zdarzeń, fałszywe konteksty jakiejś historii czy same nagłówki tekstów w prasie czy internecie lub dziennikarskie zapowiedzi programów telewizyjnych. Jak podpowiada ks. Kawecki, fake news niekiedy może nie być ani prawdą, ani kłamstwem (gdy na przykład zawiera przesłanie wyrwane z kontekstu). Przestrzega, że ma zazwyczaj atrakcyjną formę, niekiedy propaguje lęk albo panikę społeczną. Dlatego jest niebezpieczny.
Piszę o tej książce także dlatego, że jej autor nie pozostawia czytelnika z diagnozami, ale wskazuje, jaki wysiłek warto podjąć, by nie dać się oszukać fałszywym wiadomościom. Proponuje choćby sprawdzić źródło danej informacji, zerknąć na datę publikacji, czytać treść artykułu, a nie tylko jego tytuł czy wyimek, wreszcie zapytać ekspertów.
To oczywiście tylko wybrany kontekst tej książki (niebędący oczywiście fake newsem!). „Komunikacja medialno-kulturowa” generalnie pomaga odnaleźć się w szerokiej przestrzeni medialnej, a dzięki temu bardziej obiektywnie patrzeć na otaczający nas świat. •
Milena Kindziuk