Ciągnące się po horyzont usiane winnicami wzgórza ociekające moszczem, połyskujące w jesiennym słońcu białe wieże kościołów, wiatr muskający fale jeziora. ZAPRASZAMY NA WINOBRANIE NA MORAWACH!.
Ciepło, coraz cieplej. Lux-torpeda w swoim hicie „Autystyczny” „jechała w górę mapy”. My wybieramy odwrotny kierunek. Jedziemy na południe. Po prawej stronie autostrady porządku pilnują trzej strzegący gigantycznej armaty oficerowie. To instalacja… zakładu produkującego materiały budowlane nieopodal miasta Slavkov u Brna. Ta ziemia 2 grudnia 1805 r. była świadkiem wielkiego zwycięstwa armii francuskiej w słynnej bitwie trzech cesarzy. Zmarzniętą na kość trawę pod Austerlitz deptały buciory piechoty: 58-tysięcznej armii francuskiej, ponad 75 tysięcy połączonych sił wojsk Cesarstwa Austrii i Imperium Rosyjskiego oraz kopyta ponad 30-tysięcznej kawalerii. Powietrze rozrywał huk 417 dział, a po jatce w morawską ziemię wsiąkała krew 5550 zabitych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz