Z cyklu: Jaki film warto obejrzeć?
Chyba jest to jedna z sympatyczniejszych komedii romantycznych, jakie ostatnio oglądałam. Jest zrobiona z klasą.
Maggie Quinn (Natalie Hall) i Jack Russo (Evan Williams) od lat prowadzą wspólną audycję radiową w Chicago, są też najlepszymi przyjaciółmi, bo ich ojcowie prowadzą wspólnie klub jazzowy. Słuchacze ich lubią, zadają im pytania dotyczące randkowania, przedstawiania drugiej połówki. Sami do tej pory nie przedstawili swoich sympatii rodzinom. Ciągle się wzbraniają, w sumie nie wiadomo dlaczego.
W międzyczasie ich szefowa informuje ich, że będą słyszani na cały kraj przez pięć dni na próbę. Na tyle się podobają, że dostają kolejną propozycję, by poprowadzić bal sylwestrowy, w dodatku w klubie swoich rodziców. A jako niespodziankę mają przedstawić swoje połówki, co wywołuje w nich konsternację, ale ostatecznie się zgadzają.
Niestety sprawa się komplikuje, bo oboje zostają porzuceni. Jack wpada na pomysł, by poudawali parę skoro i tak słuchacze od dawna o tym marzą. Maggie nie podoba się ten pomysł, ostatecznie na to przystaje. Rodziny są zachwycone nieoczekiwaną wiadomością, której oczekiwali od lat.
Jak potoczą się losy Jacka i Maggie? Czy przyjmą propozycje awansu i osobnych programów? I czy znajdą swoje prawdziwe połówki?
Polecam na letnie wieczory, choć myślę, że warto do filmu wrócić w okolicach sylwestra.
M. Gajos