W niemal każdej dzielnicy współczesnej stolicy znajdują się ślady walki sprzed 77 lat lub zbrodni popełnionych przez Niemców w czasie Powstania Warszawskiego. Wiele z nich stało się symbolami zrywu, inne mimo przejmującej wymowy są mało znane.
Bemowo
Wieczorem 1 sierpnia, po nieudanych próbach ataków na siły niemieckie na Żoliborzu i Bielanach, dowódca II Obwodu AK poinformował dowództwo o wycofaniu się w stronę Puszczy Kampinoskiej. Na drodze do Wawrzyszewa w okolicach Boernerowa i Szwedzkich Gór powstańcy zostali zaatakowani przez siły Dywizji "Hermann Goering". Zginęło ponad 70 żołnierzy. Wielu zostało rozstrzelanych po wzięciu do niewoli. Polegli zostali pochowani na Cmentarzu Wawrzyszewskim.
Bielany
1 i 2 sierpnia oddziały Zgrupowania Stołpecko-Nalibockiego AK zaatakowały lotnisko na Bielanach. Dowództwo AK liczyło, że na zdobytych lotniskach mogłyby lądować alianckie samoloty ze wsparciem dla Powstania, w tym polska Samodzielna Brygada Spadochronowa. Oba ataki zakończyły się niepowodzeniem i wycofaniem polskich sił do Puszczy Kampinoskiej, gdzie kontynuowały walkę jako Grupa AK "Kampinos".
Bródno i Targówek
W pierwszych minutach Powstania walczący opanowali gmach Szkoły Powszechnej, parowozownię przy ul. Kiejstuta i zabudowania stacji Warszawa-Praga. Z powodu ogromnych strat oraz ostrzału z pociągu pancernego powstańcy zostali zmuszeni do wycofania się i przejścia do konspiracji.
Koszary przy ul. 11 listopada były jednym z najważniejszych miejsc zgrupowania sił niemieckich na Pradze. Zadanie szturmu od strony Bródna, przez nasyp kolejowy, powierzono plutonowi ppor. Jana Wójcika ze zgrupowania "Rokity" AK. Kilka prób ataku zakończyło się klęską powstańców i śmiercią dowódcy plutonu.
Mokotów
Został usypany z gruzów zniszczonej Warszawy. Przez wiele dziesięcioleci był zaniedbany i zapomniany. Dopiero w 2004 r. nadano mu oficjalną nazwę, a na jego szczycie umieszczono kilkumetrowej wielkości symbol Polski Walczącej z datą 1944.
Upamiętnia walki toczone na Mokotowie. Do najważniejszych zadań AK w tej dzielnicy należało zabezpieczenie stolicy od strony południowej. W kolejnych tygodniach zrywu park Dreszera zmieniał się powoli w cmentarz dla powstańców i cywilów.
Upamiętnia rozstrzelanych przez Niemców powstańców wychodzących z kanału. Pułk "Baszta", czyli Batalion Ochrony Sztabu, stanowił trzon sił na Mokotowie. Po kapitulacji dzielnicy 27 września umęczeni koszmarną wędrówką kanałami powstańcy wychodzili włazem przy ul. Dworkowej, nad którym stali Niemcy. Zostali rozstrzelani na skarpie poniżej ulicy. Moment ten został przedstawiony w filmie Andrzeja Wajdy "Kanał".
Pochodząca z końca XVIII wieku neogotycka wieża była świadkiem walk na Mokotowie. Od 1969 r. na pamiątkę godziny "W" rozbrzmiewa codziennie o godz. 17:00 z wieży zegarowej "Marsz Mokotowa".
2 sierpnia w klasztorze Ojców Jezuitów Niemcy najpierw schwytali kilkudziesięciu zakładników - zakonników i przypadkowych wiernych (w tym kobiety i chłopca), a następnie zabili większość z nich. Łącznie od kul karabinów i w wyniku eksplozji granatów zginęło ok. 40 osób.
Muranów
Niemal całość tzw. dzielnicy północnej, stanowiącej większość obszaru warszawskiego getta, została zrównana z ziemią. Wśród ruin Niemcy umiejscowili obóz koncentracyjny. Więziono tam Żydów zatrudnionych przy grabieży ruin getta i mordowano aresztowanych. 5 sierpnia 1944 r. obóz został zdobyty przez żołnierzy Batalionu "Zośka", którzy wyzwolili 348 przebywających w nim jeszcze Żydów.
Fabryka Kamlera była pierwszym miejscem stacjonowania Komendy Głównej AK w czasie powstania. Chroniący ten rejon Woli żołnierze "Radosława" przez 11 dni toczyli zacięte boje z Niemcami. Walczący nie wiedzieli, że w fabryce przebywa dowództwo. Obrona dała czas na przygotowanie się do walki o Stare Miasto.
Od 1989 r. plac Krasińskich jest jednym z centralnych miejsc pamięci. To wówczas odsłonięto monumentalny Pomnik Powstania Warszawskiego. W czasie walk przy skrzyżowaniu z ul. Długą znajdował się właz do kanału; przed kapitulacją Starego Miasta do Śródmieścia i na Żoliborz ewakuowało się nim kilka tysięcy żołnierzy i cywilów.
Ochota
31 lipca ok. godz. 18 Komendant Główny AK gen. Tadeusz Komorowski "Bór" wydał rozkaz rozpoczęcia walki o Warszawę. Godzinę później w kamienicy Pocztowej Kasy Oszczędności przy ul. Filtrowej 68 dowódca Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej płk Antoni Chruściel "Monter" wydał rozkaz, który określał godzinę "W" na 1 sierpnia o 17:00. Rozkaz dotarł do większości oddziałów dopiero następnego dnia.
4 sierpnia 1944 r. w piwnicach budynku esesmani z brygady SS "RONA" wymordowali za pomocą granatów około siedemdziesięciu ukrywających się w piwnicach mieszkańców. Upamiętnia ich tablica umieszczona na elewacji. Była to jedna z wielu zbrodni podczas tzw. rzezi Ochoty.
5 i 6 sierpnia oddziały RONA po raz pierwszy wtargnęły do Instytutu Radowego im. Marii Skłodowskiej-Curie przy ul. Wawelskiej 15. Zamordowano część pacjentów, część personelu wysłano do obozu przejściowego w Pruszkowie. 9 i 10 sierpnia członkowie RONA ponownie podpalili szpital, gdy zauważyli pozostałe przy życiu osoby. 19 sierpnia dokonano kolejnych mordów. Łącznie śmierć poniosło ok. 90 osób - pacjentów i lekarzy.
Po kilkugodzinnej ofensywie sił powstańczych na Ochocie większość została zepchnięta do kilku punktów oporu. Największe z nich to reduty "Wawelska" (w czworoboku bloków mieszkalnych przy Wawelskiej) oraz "Kaliska" (w zabudowaniach Polskiego Monopolu Tytoniowego). Krwawe walki z Niemcami i kolaborantami z RONA trwały aż do 11 sierpnia. Oddziały wycofały się kanałami do Śródmieścia oraz Lasów Chojnowskich. Po przegrupowaniu wzięły udział w walkach w południowych dzielnicach miasta.
Tzw. Zieleniak był największym w dzielnicy bazarem zaopatrywanym przez rolników z okolicznych wsi. Po rozpoczęciu walk Niemcy i kolaboracyjne oddziały RONA rozpoczęły mordy na mieszkańcach Ochoty. Tysiące spędzano na Zieleniak. Tam, wśród mordów i gwałtów, mieszkańcy spędzali kolejne dni bez wody i jedzenia. Później więźniami obozu przejściowego było ok. 60 tys. mieszkańców Ochoty oraz innych dzielnic miasta wysiedlanych przez Niemców. Liczba ofiar zbrodni popełnionych na Zieleniaku oceniana jest na blisko 1000 osób.
Praga
Ogromny gmach położony przy dwóch najważniejszych arteriach Pragi był kontrolowany przez żandarmerię i Wehrmacht. W pierwszych godzinach walk jako jeden z niewielu ważnych obiektów Pragi znalazł się na kilka godzin w rękach powstańców. Część zachowanych na murach śladów po pociskach pochodzi z pierwszych dni zrywu, pozostałe pochodzą z czasu polsko-sowieckiej ofensywy na Pragę we wrześniu 1944 r.
Centrala telefoniczna Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej była jednym z najważniejszych punktów strategicznych warszawskiej Pragi. Mimo fatalnego uzbrojenia specjalna grupa szturmowa zajęła budynek 1 sierpnia. W trakcie walk poległ dowódca Zgrupowania por. Paweł Jurczak ps. Pawelski. Z powodu ogromnej przewagi Niemców powstańcy wycofali się w nocy z 1 na 2 sierpnia.
Stare i Nowe Miasto
W czasie starć o Starówkę archikatedra stała się miejscem niezwykle zaciętych walk. 13 sierpnia pod jej murami eksplodował samobieżny nosiciel ładunku wybuchowego "Borgward", który zniszczył większą część murów świątyni. Gąsienica niemieckiego pojazdu została później umieszczona w murze odbudowanej archikatedry. Eksplozję przetrwał średniowieczny krucyfiks Baryczków, jeden z najcenniejszych zabytków staromiejskich.
13 sierpnia doszło do jednej z największych tragedii Powstania - eksplozji niemieckiego transportera z ładunkami wybuchowymi, zdobytego przez powstańców na Starym Mieście. Na ul. Kilińskiego zginęło co najmniej 300 osób, wśród nich 67 żołnierzy Batalionu "Gustaw".
W murach założonego w XVII w. klasztoru Sakramentek oraz kościoła św. Kazimierza schronienie znalazły setki mieszkańców, którzy uniknęli śmierci w masowych egzekucjach, oraz wielu rannych Powstańców. 31 sierpnia i 2 września Niemcy dwukrotnie zbombardowali klasztor. W jego murach zginęło ok. 1000 cywilów, 34 siostry zakonne i czterech księży. Jest to miejsce jednej z największych tragedii Powstania.
Śródmieście Południowe
Kontrolowane przez Niemców okolice gmachów sejmowych były od początku zrywu miejscem zaciętych walk. Pobliska willa rodziny wybitnego architekta Bohdana Pniewskiego została opanowana przez powstańców. W trakcie jednego ze szturmów nieznany z nazwiska powstaniec został ranny. Jego krew wsiąkła w marmurową podłogę i zachowała się do dziś.
1 sierpnia powstańcy zaatakowali silnie ufortyfikowaną tzw. dzielnicę policyjną w okolicach Al. Ujazdowskich. W odwecie Niemcy rozpoczęli eksterminację mieszkańców okolicznych kamienic. Ok. 980 osób zamordowano w ruinach Generalnego Inspektoratu Sił Zbrojnych. Według IPN liczba ofiar masakr w tej części miasta może sięgać blisko 10 tys. osób.
Stanowiła jedyne połączenie między południową a północną częścią Śródmieścia. Jej budowę rozpoczęto w nocy z 1 na 2 sierpnia, gdy stało się jasne, że Niemcy za wszelką cenę będą chcieli utrzymać kontrolę nad najważniejszą arterią miasta. Barykada znajdowała się pod stałym ostrzałem i wielokrotnie była atakowana od zachodu. Przez barykadę przeszły tysiące cywilów i żołnierzy, dzięki niej przetransportowano olbrzymie ilości zaopatrzenia i uzbrojenia. Do końca walk pozostała niezdobyta.
Ukrywał się w niej najsłynniejszy międzywojenny twórca fresków Perec Willenberg. 11 września 1944 r. na prośbę pozostałych mieszkańców na suficie klatki schodowej narysował głowę Chrystusa na tle krzyża z napisem "Jezu ufam Tobie".
Śródmieście Północne
Na pl. Napoleona (ówczesna nazwa placu) 1 sierpnia, obok gmachu Poczty Głównej, padły jedne z pierwszych strzałów w Śródmieściu. Znajdujący się na tym placu drapacz chmur Prudential stał się bohaterem jednego z najsłynniejszych zdjęć czasów zrywu. Ten szesnastopiętrowy gmach już 1 sierpnia zajęli żołnierze Batalionu "Kiliński". 28 sierpnia budynek z ciężkich moździerzy ostrzeliwali Niemcy - to wówczas powstała seria zdjęć Sylwestra Brauna ps. Kris, ukazująca eksplozję pocisków oraz pożar ogarniający Prudential.
Znajdująca się na pałacu Blanka tablica upamiętnia Krzysztofa Kamila Baczyńskiego - poetę, czołowego przedstawiciela tzw. pokolenia Kolumbów, żołnierza Batalionów AK "Zośka" i "Parasol" - który poległ w tym miejscu 4 sierpnia.
Znajduje się w miejscu wyjścia z kanałów, którymi 1 i 2 września powstańcy przedostali się z oblężonego Starego Miasta do Śródmieścia.
Upamiętnia poległych żołnierzy Grupy Bojowej "Krybar". Żołnierze tego oddziału trzykrotnie bezskutecznie szturmowali ufortyfikowane pozycje niemieckie na terenie uniwersytetu. Te trzy ataki (z 1 sierpnia, 23 sierpnia i 2 września) z udziałem powstańczych wozów bojowych (zdobycznego "Szarego Wilka" i "Kubusia"), choć nieskuteczne i krwawo okupione, przeszły do legendy.
Upamiętnia zdobycie doskonale ufortyfikowanego wieżowca 20 sierpnia przez żołnierzy Batalionu "Kiliński". Zdobycie gmachu Polskiej Akcyjnej Spółki Telekomunikacyjnej było jednym z największych sukcesów zrywu i poważnie wzmocniło morale walczących w Śródmieściu.
Ursynów
Tor Wyścigów Konnych Pułk "Baszta" został skierowany 1 sierpnia do zdobycia terenu wyścigów konnych na Służewcu, gdzie stacjonowały oddziały konne SS. W czasie szturmu zginęło 120 powstańców.
Wilanów-Powsin
Na cmentarzu zostali pochowani powstańcy, którzy zginęli w Lesie Kabackim, Lasach Chojnowskich, w Powsinie i Wilanowie. Jest to pierwszy cmentarz powstańczy w Warszawie, został wyznaczony wkrótce po wycofaniu się Niemców z okolic stolicy. Celebrowana przez ks. Jana Garwolińskiego, proboszcza pobliskiej parafii św. Elżbiety, msza żałobna w hołdzie 49 poległych oraz pogrzeb ppor. Józefa Nerki ps. Boim oraz drugiego nieznanego powstańca odbyły się 28 marca 1945 r.
Włochy
Z liczących kilkanaście tysięcy mieszkańców podwarszawskich Włoch pod koniec sierpnia i na początku września Niemcy deportowali do pruszkowskiego obozu przejściowego Dulag 121 ok. 4 tys. mężczyzn w wieku od 16 do 60 lat. Wielu trafiło do obozów koncentracyjnych, m.in. Buchenwaldu, Dachau, Auschwitz i Mauthausen. Wojnę przeżyło zaledwie 1000.
Wola
Miejsce pochówku największej liczby mieszkańców stolicy poległych i zamordowanych w czasie zrywu. Spoczywają tam szczątki 104 tys. osób, z czego 80 proc. stanowią prochy cywilów.
3 sierpnia grupa żołnierzy "Parasola" dowodzona przez Janusza Brochwicz-Lewińskiego "Gryfa" zajęła kamienicę Karola Michlera i zabudowania mieszczące się w głębi posesji przy ul. Wolskiej 40 w celu przygotowania zasadzki na Niemców. O ile 5 sierpnia rano wróg zbliżając się do posesji podczas przeprawy przez Wolską, poniósł duże straty, o tyle kolejne szturmy zmusiły "Gryfa" i jego żołnierzy do wycofania się.
Upamiętnia największą egzekucję na Woli. W dniach 5-12 sierpnia Niemcy wymordowali ok. 12 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci z dzielnicy Wola. Wśród ofiar byli pacjenci, lekarze, studenci medycyny i pracownicy Szpitala Wolskiego przy ul. Płockiej 26. Ciała ofiar zostały spalone w miejscu egzekucji. Ich popioły przeniesiono 6 sierpnia 1946 r. do kurhanu pod pomnikiem Polegli-Niepokonani na Cmentarzu Powstańców Warszawy.
Upamiętnia 50 tys. mieszkańców Woli zamordowanych przez Niemców. Rzeź mieszkańców tej dzielnicy trwała od 5 do 7 sierpnia 1944 r. Ludność była rozstrzeliwana, a ciała zabitych palono.
3 sierpnia oddział pod dowództwem SS Gruppenfhrera Heinza Reinefartha dokonał masakry ok. 100 osób w rejonie domów przy ul. Płockiej 23-27. Kolejnych 50 osób zamordowano w domu przy ul. Wolskiej 60. W tej okolicy odbyła się egzekucja personelu medycznego i chorych ze Szpitala Wolskiego.
Ok. 6 tys. mieszkańców Woli, którzy schronili się w rozległych zabudowaniach fabryki Józefa Franaszka - Towarzystwa Akcyjnego Obić Papierowych i Papierów Kolorowych - zostało zamordowanych w jej murach.
Upamiętnia rozstrzelanych przez Niemców 6 sierpnia księży redemptorystów oraz harcerzy "Szarych Szeregów" hufców-rojów "Giewont" i "Giermkowie Wolności".
Zgrupowanie powstało w pierwszych dniach sierpnia 1944 r. na pograniczu Śródmieścia Północnego i Woli z połączenia oddziałów, grup i pojedynczych żołnierzy różnych podziemnych organizacji wojskowych. Jednostka rozrastała się, by z czasem stać się jednym z największych oddziałów powstańczych. Jego szeregi licznie zasilili również ochotnicy, głównie mieszkańcy dzielnicy.
1 sierpnia jedenastoletni Wojtuś Zalewski zgłosił się na ochotnika do oddziału powstańczego, przybrał pseudonim Orzeł Biały. Był łącznikiem dowódcy plutonu sierżanta Jana Kretera "Grzesia". Dwadzieścia jeden dni później chłopca zastrzelił niemiecki snajper. Moment jego śmierci, a następnie ten, gdy koledzy z oddziału pod ostrzałem wyciągają jego ciało, został uwieczniony przez filmowców Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK.
Żoliborz
Wokół pomnika znajdują się powstańcze groby. Gloria Victis jest uznawane za jedno z dwóch najważniejszych miejsc pamięci.
Żołnierze "Żywiciela" podlegali płk. Mieczysławowi Niedzielskiemu ps. Żywiciel w XXII, a potem II Obwodzie Armii Krajowej i 8. Dywizji Piechoty AK im. Romualda Traugutta. Walki "Żywiciela" trwały do kapitulacji Żoliborza 30 września.
1 sierpnia ok. godz. 13.30 na ul. Krasińskiego żołnierze AK, którzy przenosili broń na miejsce koncentracji jednego z oddziałów, natknęli się na patrol niemiecki. Rozpoczęła się strzelanina. Niemcy ściągnęli posiłki ze Śródmieścia, a do walk przyłączyły się kolejne powstańcze oddziały.
Walki o strategicznie położony dworzec rozpoczęły się w nocy z 20 na 21 sierpnia. Stanowiły jedną z największych i najbardziej krwawych bitew powstańczej Warszawy. Celem starć o Dworzec Gdański było utworzenie korytarza łączącego Żoliborz ze Starówką.