Miasto, które nigdy nie śpi zasługuje na kaplicę, która nigdy nie będzie zamknięta – pod tym hasłem trwają przygotowania do otwarcia kaplicy wieczystej adoracji na nowojorskim Manhattanie. Jej centralnym punktem obok monstrancji będzie obraz Jezusa Miłosiernego.
Pomysłodawcą kaplicy jest miejscowy kardynał Timothy Dolan. To on zwrócił się do dominikanów prowadzących parafię św. Józefa w Greenwich Village, proponując im otwarcie kaplicy z wieczystą adoracją Najświętszego Sakramentu.
Parafia ma doskonałą lokalizację, jest łatwo dostępna środkami miejskiej komunikacji. Greenwich Village jest spokojniejszą, bardziej rezydencjonalną dzielnicą Manhattanu, ale jest też znana z artystycznej bohemy, a także jako przystań dla kultury LGBT – wyjaśnia o. Boniface Endorf, proboszcz parafii. Przewiduje on, że wprowadzenie wieczystej adoracji doprowadzi do duchowej przemiany tej dzielnicy, kaplica będzie miejscem, gdzie zawsze można spotkać Jezusa. Jest o tyle ważne, że Manhattan to jeden z najgęściej zaludnionych i najbardziej wpływowych obszarów w Stanach Zjednoczonych. Potrzebuje on łask, które będą płynąć z tej kaplicy. Parafianie i studenci pobliskich uniwersytetów już są podekscytowani tym projektem – zapewnia o. Endorf w wywiadzie dla agencji CNA.
Kaplica zostanie wybudowana w stylu neoromańskim. Będą w niej stalle dla chóru, dzięki czemu wierni będą mogli uczestniczyć w sprawowanej przez dominikanów Liturgii Godzin. Otwarcie kaplicy przewiduje się na Wielkanoc przyszłego roku.