Myśl wyrachowana: Bóg jest zawsze w dobrym stanie, ale żeby to widzieć, trzeba być w stanie łaski.
* * * * *
Podżegacz
Hiszpania ma ponoć pierwszego mężczyznę, który zaszedł w ciążę. Dziś nazywa się Rubén Castro. Tyle że to kobieta, która zanim przeszła na „męskość”, zamroziła jajeczka, bo „zawsze pragnęła być ojcem”. Nie usunęła także piersi, bo chciała karmić dziecko naturalnie. Gdy urodzi, zarejestruje się jako ojciec dziecka. Na ten absurd zareagował prof. Francisco José Contreras, poseł partii VOX, pisząc na Twitterze: „Mężczyzna nie może zajść w ciążę. Mężczyzna nie ma macicy ani nie jajeczkuje”. W odpowiedzi Twitter zablokował jego konto, twierdząc, że polityk dopuścił się „podżegania do nienawiści”. Jak tak dalej pójdzie, to wstyd będzie nie zostać zablokowanym na Twitterze.•
Wandalizm rodzenia
W brytyjskim „Vogue” ukazał się artykuł Nell Frizzell, która stwierdziła, że urodzenie dziecka w 2021 r. jest „czystym wandalizmem środowiskowym”. Pisarka zwierzyła się, że gdy zaszła w ciążę, przeżywała ciężkie zmartwienie z powodu obciążenia, jakie sprowadzi na Ziemię jej dziecko. Prześladowały ją myśli o wielkiej ilości zasobów planety, jakie jej potomek zużyje w ciągu swojego życia. „Jedzenie, które jadł, pieluchy, które nosił, prąd, którego używał; zanim jeszcze moje dziecko usiadło, już się przyczyniło do zmiany klimatu znacznie bardziej, niż zrobił to jego odpowiednik w, powiedzmy, Kerali czy Sudanie Południowym” – napisała. Jakoś jednak nie zdecydowała się na emigrację do Kerali czy Sudanu.•
Franciszek Kucharczak