Polscy pracownicy mają opuścić Rosję do końca dnia 15 maja - poinformowało w piątek w komunikacie rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych.
MSZ Rosji oświadczyło, że wezwało w piątek ambasadora RP w Moskwie Krzysztofa Krajewskiego, któremu przekazało swój protest z powodu wcześniejszego uznania przez Polskę za osoby niepożądane trzech pracowników ambasady Rosji w Warszawie.
Przeczytaj w najnowszym "Gościu": Pachnie wojną
Resort dodał, że w reakcji na działania strony polskiej uznał za osoby niepożądane pięciu pracowników ambasady RP w Moskwie.
Działania Polski rosyjskie MSZ określiło jako "prowokacyjne". Oświadczyło także, że "Warszawa świadomie realizuje kurs na dalszą degradację i niszczenie relacji dwustronnych".